Otrzymane komentarze dla użytkownika lanka, strona 73
Przejdź do głównej strony użytkownika lanka
-
a który pierwszy?
-
Agnieszko, dziś będę kończyła Peru, mąż mnie wczoraj przegnał, jak mu powiedziałam, że 3 dziewczyny były w Peru, od komputera i sam zaczął czytać. Miło, że myślałaś o nas w Machu Picchu , może kiedyś jeszcze nam się uda..... No dobra mąż powtarza z dzieciarnią angielski to ja czytam, póki nikt ode mnie niczego nie chce...
pozdrawiam ania
-
przybiły mnie również te katedry i kościoły, gdzie ołtarze ważą setki ton i są zrobione ze zrabowanych złotych i srebrnych skarbów inkaskich, przetopionych na właśnie chrześcijańskie ołtarze pełne przepychu (vide Sevilla)
-
Domyślam się, i zgadzam się. Bo tak naprawdę jadąc do Peru miałam na Myśli Macchu Picchu, a rzeczywistość trochę mnie przybiła. Ogrom historii, zniszczeń, całego tego polowania na ostatnich potomków noszących w sobie królewską krew Inków i później ten Świetlisty Szlak i opowieści mamy naszej łódzkiej Karen, i zdjęcia z tej wystawy, których nie mogłam zamieścić bo to były morderstwa dokonane na zwykłych ludziach na skalę prawie masową , całe wsie czasami. Dlatego pokazałam radość z podróżowania
-
No niestety. Mam poltoragodzinny film, ale zdjec akurat mam malo... :-)
-
Oczywiscie, ze trudno jest o wszystkim napisac i Twoja opowiesc taka, jaką nam tu zaprezentowalas jest wlasnie bardzo porywajaca i wciagajaca, bo jest napisana z Twojego punktu widzenia i pelna Twoich wlasnych wrazen i obserwacji i takie relacje ja akurat lubie najbardziej. A o Inkach to tak dodalem tylko od siebie, tylko gwoli scisłości... :-)
-
powiedziałabym, że jest to najlepsza linia, naprawdę lux. Dlatego to połączenie tak szokuje
-
tu już zrobiłam fotkę z pelikanami, żeby pokazać że są ładne
-
to też, specjalnie pokazałam te śmieci, bo one na nie, nie reagowały. Czekały jak się rybka upuści
-
a jak tania i niezawodna. W razie czego jaka naprawa jest tania
-
a który pierwszy?
-
Agnieszko, dziś będę kończyła Peru, mąż mnie wczoraj przegnał, jak mu powiedziałam, że 3 dziewczyny były w Peru, od komputera i sam zaczął czytać. Miło, że myślałaś o nas w Machu Picchu , może kiedyś jeszcze nam się uda..... No dobra mąż powtarza z dzieciarnią angielski to ja czytam, póki nikt ode mnie niczego nie chce...
pozdrawiam ania -
przybiły mnie również te katedry i kościoły, gdzie ołtarze ważą setki ton i są zrobione ze zrabowanych złotych i srebrnych skarbów inkaskich, przetopionych na właśnie chrześcijańskie ołtarze pełne przepychu (vide Sevilla)
-
Domyślam się, i zgadzam się. Bo tak naprawdę jadąc do Peru miałam na Myśli Macchu Picchu, a rzeczywistość trochę mnie przybiła. Ogrom historii, zniszczeń, całego tego polowania na ostatnich potomków noszących w sobie królewską krew Inków i później ten Świetlisty Szlak i opowieści mamy naszej łódzkiej Karen, i zdjęcia z tej wystawy, których nie mogłam zamieścić bo to były morderstwa dokonane na zwykłych ludziach na skalę prawie masową , całe wsie czasami. Dlatego pokazałam radość z podróżowania
-
No niestety. Mam poltoragodzinny film, ale zdjec akurat mam malo... :-)
-
Oczywiscie, ze trudno jest o wszystkim napisac i Twoja opowiesc taka, jaką nam tu zaprezentowalas jest wlasnie bardzo porywajaca i wciagajaca, bo jest napisana z Twojego punktu widzenia i pelna Twoich wlasnych wrazen i obserwacji i takie relacje ja akurat lubie najbardziej. A o Inkach to tak dodalem tylko od siebie, tylko gwoli scisłości... :-)
-
powiedziałabym, że jest to najlepsza linia, naprawdę lux. Dlatego to połączenie tak szokuje
-
tu już zrobiłam fotkę z pelikanami, żeby pokazać że są ładne
-
to też, specjalnie pokazałam te śmieci, bo one na nie, nie reagowały. Czekały jak się rybka upuści
-
a jak tania i niezawodna. W razie czego jaka naprawa jest tania