Otrzymane komentarze dla użytkownika lanka, strona 134
Przejdź do głównej strony użytkownika lanka
-
o rany....
-
to fajnie...
-
trochę będzie musiał, na festiwal się nie wybrał, dlatego tak szybko wkleiłam podróż, żeby łódzka drużyna parła do przodu.
Widzę, że Ty lubisz nocne łowy, a nawet wczesno-poranne :)
-
No, widze, ze Piotrek bedzie mial pelne rece roboty...
-
Pytanie do Piotrka: co sie kryje pod kryptonimem "Img 1460a"?
-
z braku czasu :)
jak znajdę czas i znajdę to zdjęcie to wkleję :)
-
Dziękuję za niezwykle sympatyczną wizytę w mojej podróży po Fuercie, pełną komentarzy i plusików. Oczywiście z ogromną przyjemnością obejrzę Twoją relację z tej wyspy. Również bardzo lubię oglądać miejsca mi znane widziane innymi oczami (obiektywami). A avatarek to Tomasovsky vyhlad w Słowackim Raju. Mi to miejsce też kojarzy się z Preikestolen choć tam jeszcze nie byłem.
Pozdrawiam serdecznie
-
my w Kenii stosowaliśmy Lariam przecikwo malarii
-
może...?
-
Malaronu nie wykupywałam,ale to była moja decyzja.
Kiedy w Azji jest pora deszczowa istnieje ryzyko zachorowania.
Lek jest dosyc drogi,poza tym zobacz ile jest ogłoszeń.
Wiele osób chce odsprzedać malaron,bo nie został zużyty.
Nie jest on również obojętny dla zdrowia.
Taka decyzję musisz sama przemyśleć.
-
o rany....
-
to fajnie...
-
trochę będzie musiał, na festiwal się nie wybrał, dlatego tak szybko wkleiłam podróż, żeby łódzka drużyna parła do przodu.
Widzę, że Ty lubisz nocne łowy, a nawet wczesno-poranne :)
-
No, widze, ze Piotrek bedzie mial pelne rece roboty...
-
Pytanie do Piotrka: co sie kryje pod kryptonimem "Img 1460a"?
-
z braku czasu :)
jak znajdę czas i znajdę to zdjęcie to wkleję :) -
Dziękuję za niezwykle sympatyczną wizytę w mojej podróży po Fuercie, pełną komentarzy i plusików. Oczywiście z ogromną przyjemnością obejrzę Twoją relację z tej wyspy. Również bardzo lubię oglądać miejsca mi znane widziane innymi oczami (obiektywami). A avatarek to Tomasovsky vyhlad w Słowackim Raju. Mi to miejsce też kojarzy się z Preikestolen choć tam jeszcze nie byłem.
Pozdrawiam serdecznie -
my w Kenii stosowaliśmy Lariam przecikwo malarii
-
może...?
-
Malaronu nie wykupywałam,ale to była moja decyzja.
Kiedy w Azji jest pora deszczowa istnieje ryzyko zachorowania.
Lek jest dosyc drogi,poza tym zobacz ile jest ogłoszeń.
Wiele osób chce odsprzedać malaron,bo nie został zużyty.
Nie jest on również obojętny dla zdrowia.
Taka decyzję musisz sama przemyśleć.