Otrzymane komentarze dla użytkownika asta_77, strona 194
Przejdź do głównej strony użytkownika asta_77
-
no właśnie - kraska - dzięki - miałam to na końcu języka ;)
-
Muszę sprawdzić - nasz piltka mówiła, że to topi, a z jak odróżnić gazelę Thomsona od Granta nam od razu wytłumaczyła, więc w sumie jej wierzę - tylko mogłam ja coś pomieszać w tej tonie wrażeń ;)
-
Faktycznie na naszej trasie było ich sporo, ale u Was za to stada słoni większe były ;)
-
czasem się udaje, jak zwierzak fajnie zapozuje ;)
-
Sandałki to oni w ogóle mają tam fajne - widziałes na pewno te zrobione z opon samochodoowych? - nic się nie marnuje
-
Aniu, bardzo fajnie opisałaś podróż, świetnie się czyta. Zdjęcia też fajne. Jeszcze tu wrócę. Pozdrawiam :)
-
Aniu, dziekuje Ci za takie wyrazy uznania dla zdjec i opisu mojej namibijskiej podrozy. Serdecznie pozdrawiam
-
cudne
-
Michał - jakoś Twoją Afryke przegapiłam, zaraz idę oglądać!
My byliśmy potem na Nyali Beach, ale dla mnie też plaże w Kenii to żadna rewelacja - głównie siedzieliśmy przy basenie.
To ciekawe, co piszesz o ludziach, bo ja w sumie nie miałam żadnych nieprzyjemnych doświdczeń - wszędzie było super miło. Co do Masajów, to tak, jak pisałam - komercyjna wycieczka i komercyjna wioska, ale gdzie indziej można zobaczyć tych skaczących Masajów? Myślę, że raz warto.
Ja na pewno tam wrócę, bo mój mąż jest zakochany w Afryce i najczęściej by jeździł tylko tam, ja tylko negociuję, żeby nie jeździć po własnych śladach ;)
-
...no co Ty...chyba też "nylonowy" niestety...
-
no właśnie - kraska - dzięki - miałam to na końcu języka ;)
-
Muszę sprawdzić - nasz piltka mówiła, że to topi, a z jak odróżnić gazelę Thomsona od Granta nam od razu wytłumaczyła, więc w sumie jej wierzę - tylko mogłam ja coś pomieszać w tej tonie wrażeń ;)
-
Faktycznie na naszej trasie było ich sporo, ale u Was za to stada słoni większe były ;)
-
czasem się udaje, jak zwierzak fajnie zapozuje ;)
-
Sandałki to oni w ogóle mają tam fajne - widziałes na pewno te zrobione z opon samochodoowych? - nic się nie marnuje
-
Aniu, bardzo fajnie opisałaś podróż, świetnie się czyta. Zdjęcia też fajne. Jeszcze tu wrócę. Pozdrawiam :)
-
Aniu, dziekuje Ci za takie wyrazy uznania dla zdjec i opisu mojej namibijskiej podrozy. Serdecznie pozdrawiam
-
cudne
-
Michał - jakoś Twoją Afryke przegapiłam, zaraz idę oglądać!
My byliśmy potem na Nyali Beach, ale dla mnie też plaże w Kenii to żadna rewelacja - głównie siedzieliśmy przy basenie.
To ciekawe, co piszesz o ludziach, bo ja w sumie nie miałam żadnych nieprzyjemnych doświdczeń - wszędzie było super miło. Co do Masajów, to tak, jak pisałam - komercyjna wycieczka i komercyjna wioska, ale gdzie indziej można zobaczyć tych skaczących Masajów? Myślę, że raz warto.
Ja na pewno tam wrócę, bo mój mąż jest zakochany w Afryce i najczęściej by jeździł tylko tam, ja tylko negociuję, żeby nie jeździć po własnych śladach ;) -
...no co Ty...chyba też "nylonowy" niestety...