Otrzymane komentarze dla użytkownika alefur, strona 14
Przejdź do głównej strony użytkownika alefur
-
Też mam takie zdjęcie. Jaszczurek było mnóstwo, coraz któraś wyskakiwała spod stóp. Mimo, że to była druga połowa listopada.
-
Olimpia to było wielkie rozczarowanie. Po raz pierwszy miałam wrażenie, że trafiłam w miejsce określane często przez współtowarzyszy wycieczek na które jeżdżę "kupą kamieni". A przecież ja kocham ruiny i kamienie. A jednak w Olimpii coś nie zagrało. Pewnie miałam slaby dzień. Mam ogromną ochotę zmierzyć się jeszcze raz w maju 2019
-
Najbliższy weekend majowy też spędzę w Grecji, od Zakynthos do Aten przez Peloponez. Już się cieszę na kolejne odwiedziny w Mistrze, dla mnie to jest Nr 1! No i Monemvasia, miasto, którego w 2014 nie zobaczyliśmy. obejrzałam szczegółowo Kanał Koryncki, też tam będę. Jednak chciałabym pokazać osobno podróż z 2014 roku i najnowszą, bo musiałabym dokonać plagiatu Twojego pomysłu! Pozdrawiam Olu:)
-
niewzruszony jak skała... :)
-
Dziękuję Ci - tak greckiego nieba potrzeba zdecydowanie ... Czasem fajnie zebrać w jednym miejscu podobną tematykę... pierwszy raz chyba właśnie greckie "antyki" zebrałam w jednym miejscu.
-
Może się nie ograniczą ...
-
Zajrzałam do Ciebie w poszukiwaniu niebieskiego nieba, bo to co za oknem szaro - bure sprzyja depresji. I nie zawiodłam się. Może inaczej ułożyłabym ranking, ale pewnie dlatego, że widziałam co innego, a to co pokazujesz nie wszystko jest mi znane. Bardzo fajny pomysł na opis podróży, jeśli nie raz było się w danym kraju. Piękne zdjęcia i ten wielki lazur...Pozdrawiam.
-
...góra chyba nic sobie nie robi z nadchodzącej chmury. Ta ostatnia zresztą pewnie też ... :-) ...
-
...qrcze, żebyśmy tylko nie ograniczyli się do budowania zamków na lodzie!...
-
Co roku jest inna - mają fantazje... po naszej stronie gór też już próbują robić coś podobnego z lodu
-
Też mam takie zdjęcie. Jaszczurek było mnóstwo, coraz któraś wyskakiwała spod stóp. Mimo, że to była druga połowa listopada.
-
Olimpia to było wielkie rozczarowanie. Po raz pierwszy miałam wrażenie, że trafiłam w miejsce określane często przez współtowarzyszy wycieczek na które jeżdżę "kupą kamieni". A przecież ja kocham ruiny i kamienie. A jednak w Olimpii coś nie zagrało. Pewnie miałam slaby dzień. Mam ogromną ochotę zmierzyć się jeszcze raz w maju 2019
-
Najbliższy weekend majowy też spędzę w Grecji, od Zakynthos do Aten przez Peloponez. Już się cieszę na kolejne odwiedziny w Mistrze, dla mnie to jest Nr 1! No i Monemvasia, miasto, którego w 2014 nie zobaczyliśmy. obejrzałam szczegółowo Kanał Koryncki, też tam będę. Jednak chciałabym pokazać osobno podróż z 2014 roku i najnowszą, bo musiałabym dokonać plagiatu Twojego pomysłu! Pozdrawiam Olu:)
-
niewzruszony jak skała... :)
-
Dziękuję Ci - tak greckiego nieba potrzeba zdecydowanie ... Czasem fajnie zebrać w jednym miejscu podobną tematykę... pierwszy raz chyba właśnie greckie "antyki" zebrałam w jednym miejscu.
-
Może się nie ograniczą ...
-
Zajrzałam do Ciebie w poszukiwaniu niebieskiego nieba, bo to co za oknem szaro - bure sprzyja depresji. I nie zawiodłam się. Może inaczej ułożyłabym ranking, ale pewnie dlatego, że widziałam co innego, a to co pokazujesz nie wszystko jest mi znane. Bardzo fajny pomysł na opis podróży, jeśli nie raz było się w danym kraju. Piękne zdjęcia i ten wielki lazur...Pozdrawiam.
-
...góra chyba nic sobie nie robi z nadchodzącej chmury. Ta ostatnia zresztą pewnie też ... :-) ...
-
...qrcze, żebyśmy tylko nie ograniczyli się do budowania zamków na lodzie!...
-
Co roku jest inna - mają fantazje... po naszej stronie gór też już próbują robić coś podobnego z lodu