Otrzymane komentarze dla użytkownika irena2005n, strona 67
Przejdź do głównej strony użytkownika irena2005n
-
Dziękuję za spacerek po Skoczowie :))
-
...też taką fotkę próbowałam zrobić....ale....mój "bombowiec" miał zawrotną prędkość...i fotka wyszła mi raczej średnia....
-
to prawda....marzyć trzeba....
-
...no trudno mi się wypowiadać....
-
...chyba, że w bagażu na wyprawę do Luksoru nie zabierze kozaczków lub mokasynków i wtedy po co mu makaron ... :-) ..
-
...czas ruszyć na łowy bo na opatrzność nie ma co liczyć,powodzenia...
-
Włoch by się skręcił ze wstydu i zostałby takim skręconym makaronikiem świderkiem
-
Piotrze może mu być bardzo zimno. Wtedy załozy gustowne kozaczki lub mokasynki, ale przenigdy skarpetki do sandałków
-
ja zrobiłam zdjęcie na zakręcie kiedy te wszystkie powiedzmy "statki" było widać, wyglądało jak blokowisko
-
Pamietam, że jak się uczyłam historii sztuki, to marzyłam o zobaczeniu kolosów Memnona, nawet nie piramidy tylko gwiżdżące kolosy
I proszę widziałam, kosmicznym marzeniem wręcz nierealnym było Machu Picchu i w tym roku byłam.
Wniosek trzeba marzyć , z wszystkich sił i wierzyć :)
-
Dziękuję za spacerek po Skoczowie :))
-
...też taką fotkę próbowałam zrobić....ale....mój "bombowiec" miał zawrotną prędkość...i fotka wyszła mi raczej średnia....
-
to prawda....marzyć trzeba....
-
...no trudno mi się wypowiadać....
-
...chyba, że w bagażu na wyprawę do Luksoru nie zabierze kozaczków lub mokasynków i wtedy po co mu makaron ... :-) ..
-
...czas ruszyć na łowy bo na opatrzność nie ma co liczyć,powodzenia...
-
Włoch by się skręcił ze wstydu i zostałby takim skręconym makaronikiem świderkiem
-
Piotrze może mu być bardzo zimno. Wtedy załozy gustowne kozaczki lub mokasynki, ale przenigdy skarpetki do sandałków
-
ja zrobiłam zdjęcie na zakręcie kiedy te wszystkie powiedzmy "statki" było widać, wyglądało jak blokowisko
-
Pamietam, że jak się uczyłam historii sztuki, to marzyłam o zobaczeniu kolosów Memnona, nawet nie piramidy tylko gwiżdżące kolosy
I proszę widziałam, kosmicznym marzeniem wręcz nierealnym było Machu Picchu i w tym roku byłam.
Wniosek trzeba marzyć , z wszystkich sił i wierzyć :)