Otrzymane komentarze dla użytkownika silka007, strona 19
Przejdź do głównej strony użytkownika silka007
-
ale suuuper, dzięki :)
-
Na specjalne życzenie - to co mamy z podróży w tę i z powrotem. W drugim wpisie :)
-
super !
-
dawaj, czekam :) ale ATR tak daleko nie doleci :)
-
W ATRze mogliśmy niemal całkowicie rozprostować nogi, co w Airbusach emirackich było niemożliwe. Więc na tyle wygodniej :)
Poszukam zdjęć, może gdzieś mam...
-
eh... wiem to od dawna,jest w kolejce :)
-
A 330 i A 340 wygodniejsza niż stare 747, jak lecisz krótko to w ATRze wygodnie, a jak długo to w niczym :)
Może w pierwszej klasie w A 380 by było fajnie :)
W starych 747 jest sporo mniej miejsca, niestety względy ekonomiczne. Jakieś fotki tych maszyn masz ?
-
Gorąco polecam :)
-
Aaa w jedną stronę lecieliśmy A-330, wracaliśmy A-340. Oba niewygodne, z tym, że w tym powrotnym siedzenia rozkładały się tak, że pasażerowi siedzącemu za rozłożonym siedzeniem jego kawałek wbijał się w kolana...
-
A-330. Niewygodny, bo napakowali tych miejsc maksymalnie dużo, na lotach długodystansowych powinny być ostrzejsze regulacje w tym względzie... a już więcej miejsca na nogi mieliśmy w Lufthansowym ATR, którym lecieliśmy do Monachium :)
-
ale suuuper, dzięki :)
-
Na specjalne życzenie - to co mamy z podróży w tę i z powrotem. W drugim wpisie :)
-
super !
-
dawaj, czekam :) ale ATR tak daleko nie doleci :)
-
W ATRze mogliśmy niemal całkowicie rozprostować nogi, co w Airbusach emirackich było niemożliwe. Więc na tyle wygodniej :)
Poszukam zdjęć, może gdzieś mam... -
eh... wiem to od dawna,jest w kolejce :)
-
A 330 i A 340 wygodniejsza niż stare 747, jak lecisz krótko to w ATRze wygodnie, a jak długo to w niczym :)
Może w pierwszej klasie w A 380 by było fajnie :)
W starych 747 jest sporo mniej miejsca, niestety względy ekonomiczne. Jakieś fotki tych maszyn masz ? -
Gorąco polecam :)
-
Aaa w jedną stronę lecieliśmy A-330, wracaliśmy A-340. Oba niewygodne, z tym, że w tym powrotnym siedzenia rozkładały się tak, że pasażerowi siedzącemu za rozłożonym siedzeniem jego kawałek wbijał się w kolana...
-
A-330. Niewygodny, bo napakowali tych miejsc maksymalnie dużo, na lotach długodystansowych powinny być ostrzejsze regulacje w tym względzie... a już więcej miejsca na nogi mieliśmy w Lufthansowym ATR, którym lecieliśmy do Monachium :)