Otrzymane komentarze dla użytkownika anna.wujec, strona 36
Przejdź do głównej strony użytkownika anna.wujec
-
Świetne zdjęcia. Jeśli to z ostatniego weekendu września, to może mijaliśmy się na szlaku? :)
-
jak na tę trasę, wyjątkowo mało człowieków :)
-
" Jak dobrze nam zdobywać góry......." :)
-
:) piękne
-
Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam :)
-
jestem zaszczycony zaproszeniem, akceptowałem z wielką przyjemnością :) co do trasy z Doliny Pięciu Stawów, przez Krzyżne w stronę Murowańca, miałem podobne odczucia. Podobało mi się do momentu wejścia na górę, skąd wspaniały widok na wspomnianą dolinkę. Troszkę pomęczyłem się okrutnie na końcowym odcinku, bo szliśmy za inną grupką ludzi, którzy zbłądzili ze szlaku i w efekcie czego końcowy odcinek wspinaliśmy się wodospadem :) ale mimo wszystko było warto, od zejścia z Krzyżnego trasa strasznie monotonna i czekaliśmy z utęsknieniem na jakiekolwiek zmiany krajobrazu :) w tym roku może jeszcze, zdecyduje się na jakąś zimową wyprawę w Tatry :))
-
Dziękuję :-). Oparłam się na kamieniu i przyznam szczerze, że zmarzłam przy tym strumieniu. Ale było warto.
-
Pigmejko, podejrzewam, że Anna musiała sporo napocić się, żeby jednak ludzie Tatr nie zasłaniali .. :-) ...
...cóż takie życie, Tatry mamy małe, nawet wliczając już słowackie, a ludzi chętnych do wędrowania po nich, całkiem sporo ... :-) ...
-
...na pewno wśród kolumberowiczów są tacy, którzy jeszcze po Tatrach nie chodzili. Pewien jestem, że ich Twoje zdjęcia zachęcą do takich wędrówek. U tych, którzy chodzili bankowo wywołałaś wspomnienia...
...miłe wspomnienia!
-
podoba się !
-
Świetne zdjęcia. Jeśli to z ostatniego weekendu września, to może mijaliśmy się na szlaku? :)
-
jak na tę trasę, wyjątkowo mało człowieków :)
-
" Jak dobrze nam zdobywać góry......." :)
-
:) piękne
-
Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam :)
-
jestem zaszczycony zaproszeniem, akceptowałem z wielką przyjemnością :) co do trasy z Doliny Pięciu Stawów, przez Krzyżne w stronę Murowańca, miałem podobne odczucia. Podobało mi się do momentu wejścia na górę, skąd wspaniały widok na wspomnianą dolinkę. Troszkę pomęczyłem się okrutnie na końcowym odcinku, bo szliśmy za inną grupką ludzi, którzy zbłądzili ze szlaku i w efekcie czego końcowy odcinek wspinaliśmy się wodospadem :) ale mimo wszystko było warto, od zejścia z Krzyżnego trasa strasznie monotonna i czekaliśmy z utęsknieniem na jakiekolwiek zmiany krajobrazu :) w tym roku może jeszcze, zdecyduje się na jakąś zimową wyprawę w Tatry :))
-
Dziękuję :-). Oparłam się na kamieniu i przyznam szczerze, że zmarzłam przy tym strumieniu. Ale było warto.
-
Pigmejko, podejrzewam, że Anna musiała sporo napocić się, żeby jednak ludzie Tatr nie zasłaniali .. :-) ...
...cóż takie życie, Tatry mamy małe, nawet wliczając już słowackie, a ludzi chętnych do wędrowania po nich, całkiem sporo ... :-) ... -
...na pewno wśród kolumberowiczów są tacy, którzy jeszcze po Tatrach nie chodzili. Pewien jestem, że ich Twoje zdjęcia zachęcą do takich wędrówek. U tych, którzy chodzili bankowo wywołałaś wspomnienia...
...miłe wspomnienia! -
podoba się !