Otrzymane komentarze dla użytkownika dd1981, strona 18
Przejdź do głównej strony użytkownika dd1981
-
coś takiego okropnego było pod tym Łukowem, że dałeś minusa na komentarz ? Nie kumam za bardzo.
-
A już myślałem, że ostatnie stadium jaskry ;-)
-
heh, wierzę ekspertowi ;) musiałam to sobie w takim razie wymyślić ;)
ale nie tak znowu brzydko chyba w sumie, nie? ;)
-
Nie słyszałem nigdy takiego określenia ale do tego zjawiska/momentu.
Najlepiej prezentuje się obserwowany przez lornetkę/obiektyw, gołym okiem to pierwszy/ostatni błysk Słońca trwający chwilę i wielka sztuka w tych emocjach ustrzelić go :)
-
pytanie ignorantki: czy takie coś nazywa się też "pierścieniem królowej"?
widziałam coś podobnego w karlsruhe w 1999 roku... ale przy twojej opowieści widzę, że cóż, niewątpliwie nie umiałam patrzeć. za to mogę potwierdzić... było to mocne przeżycie, metafizyczne być może. i były też łzy wzruszenia... ;)
-
a nie bardzo wiem, jak skomentować twój opis samego zaćmienia.
udzieliło mi się wzruszenie, choć to twoje marzenie i twoje przeżycie. pięknie ;)
-
czyta się rewelacyjnie ;) nawet podróż pociągiem, choć długa, nawet nie wiem, kiedy upłynęła ;)
-
Witaj :) przesyłam spóźnione ale szczere podziękowania za odwiedziny:) pozdrawiam!
-
Dziękuję za wizytę, komentarz i pozytywną ocenę moich podróży do Rosji. Pozdrawiam.
-
Ciesze sie, ze Ci sie spodobala moja podroz po Chile :-)
-
coś takiego okropnego było pod tym Łukowem, że dałeś minusa na komentarz ? Nie kumam za bardzo.
-
A już myślałem, że ostatnie stadium jaskry ;-)
-
heh, wierzę ekspertowi ;) musiałam to sobie w takim razie wymyślić ;)
ale nie tak znowu brzydko chyba w sumie, nie? ;) -
Nie słyszałem nigdy takiego określenia ale do tego zjawiska/momentu.
Najlepiej prezentuje się obserwowany przez lornetkę/obiektyw, gołym okiem to pierwszy/ostatni błysk Słońca trwający chwilę i wielka sztuka w tych emocjach ustrzelić go :) -
pytanie ignorantki: czy takie coś nazywa się też "pierścieniem królowej"?
widziałam coś podobnego w karlsruhe w 1999 roku... ale przy twojej opowieści widzę, że cóż, niewątpliwie nie umiałam patrzeć. za to mogę potwierdzić... było to mocne przeżycie, metafizyczne być może. i były też łzy wzruszenia... ;) -
a nie bardzo wiem, jak skomentować twój opis samego zaćmienia.
udzieliło mi się wzruszenie, choć to twoje marzenie i twoje przeżycie. pięknie ;) -
czyta się rewelacyjnie ;) nawet podróż pociągiem, choć długa, nawet nie wiem, kiedy upłynęła ;)
-
Witaj :) przesyłam spóźnione ale szczere podziękowania za odwiedziny:) pozdrawiam!
-
Dziękuję za wizytę, komentarz i pozytywną ocenę moich podróży do Rosji. Pozdrawiam.
-
Ciesze sie, ze Ci sie spodobala moja podroz po Chile :-)