Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 603
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
Jeśli to ten główny, to zdaje się najlepiej go widać z polskiej strony -)
-
Fotki bardzo zachęcające. Rzeczywiście widać, że miasto ostało się w znakomitym stanie po wojnie. Tylko - co charakterystyczne dal dawnego NRD-ówka - jakoś mało życia w parterowych kondygnacjach ... Zdjęcia sa grudniowe, czy to oznacza, że nie było tam jarmarku adwentowego lub ograniczył się do tej jednej budki ?
-
Zdjęcie grudniowe?
-
Grynderskie kamienice ... ;-)
-
Voyager747 => ja również dziękuję za wizytę i plusy z Twojej strony:) Ale...ja jeszcze nie skończyłem, hehe:)) Dopiero się rozkręcam:) Oglądanie, czytanie i komentowanie trochę zajmuje, tak więc dzielę to na raty. Tak więc na bank możesz się spodziewać jeszcze wielu plusików i komentarzy;) Pozdrawiam!
-
dzięki, tyle komentarzy i plusów, szok :)
-
wielkie dzięki za wizytę i komentarze, pozdrawiam. Zapraszam, jeszcze coś dokleję na pewno.
-
:-))) Tak się cieszę i z plusów, i z miłych słów komentarzy. I cieszę się, że pomyślisz nad powtórną podróżą do Chorwacji. Ja jestem już totalnie uzależniona. Marzy mi się teraz nieznany Mljet, ponownie Peljesac (niesamowity półwysep), Korczula (byłam zdecydowanie za krótka, Dubrownik i Cavtat a dalej Perast i Risan - tym razem samochodem, by móc nacieszyć oczy do woli. Skorzystam z Twojej podróży planując wyjazd. Jeszcze raz dziękuję. :-))))
-
kubdu => niema mowy o skończeniu tak szybko, absolutnie muszę całą wyprawę skonsumować;) Miałem tylko przerwę, po której powróciłem do pięknego i dłuuugiego Hvaru:) A co czekało mnie na miejscu? Oczywiście piękne dalmatyńskie widoki, super zdjęcia i...kolejna porcja licznych plusików, hehe:) To ja serdecznie dziękuję za możliwość oglądania wielu pięknych zdjęć i choć na chwilę przeniesienia się w ciepły klimacik Chorwacji:) Pozdrawiam!
-
Dziękuję za ogromny wysyp plusów i tyle poświęconej uwagi. Zapraszam na ciąg dalszy - może namówię cię na Hvar i to niekoniecznie z plusowaniem, może być tylko pluskanie.Parę osób ruszyło już za moją namową i zaraziło się Chorwacja na dobre.
-
Jeśli to ten główny, to zdaje się najlepiej go widać z polskiej strony -)
-
Fotki bardzo zachęcające. Rzeczywiście widać, że miasto ostało się w znakomitym stanie po wojnie. Tylko - co charakterystyczne dal dawnego NRD-ówka - jakoś mało życia w parterowych kondygnacjach ... Zdjęcia sa grudniowe, czy to oznacza, że nie było tam jarmarku adwentowego lub ograniczył się do tej jednej budki ?
-
Zdjęcie grudniowe?
-
Grynderskie kamienice ... ;-)
-
Voyager747 => ja również dziękuję za wizytę i plusy z Twojej strony:) Ale...ja jeszcze nie skończyłem, hehe:)) Dopiero się rozkręcam:) Oglądanie, czytanie i komentowanie trochę zajmuje, tak więc dzielę to na raty. Tak więc na bank możesz się spodziewać jeszcze wielu plusików i komentarzy;) Pozdrawiam!
-
dzięki, tyle komentarzy i plusów, szok :)
-
wielkie dzięki za wizytę i komentarze, pozdrawiam. Zapraszam, jeszcze coś dokleję na pewno.
-
:-))) Tak się cieszę i z plusów, i z miłych słów komentarzy. I cieszę się, że pomyślisz nad powtórną podróżą do Chorwacji. Ja jestem już totalnie uzależniona. Marzy mi się teraz nieznany Mljet, ponownie Peljesac (niesamowity półwysep), Korczula (byłam zdecydowanie za krótka, Dubrownik i Cavtat a dalej Perast i Risan - tym razem samochodem, by móc nacieszyć oczy do woli. Skorzystam z Twojej podróży planując wyjazd. Jeszcze raz dziękuję. :-))))
-
kubdu => niema mowy o skończeniu tak szybko, absolutnie muszę całą wyprawę skonsumować;) Miałem tylko przerwę, po której powróciłem do pięknego i dłuuugiego Hvaru:) A co czekało mnie na miejscu? Oczywiście piękne dalmatyńskie widoki, super zdjęcia i...kolejna porcja licznych plusików, hehe:) To ja serdecznie dziękuję za możliwość oglądania wielu pięknych zdjęć i choć na chwilę przeniesienia się w ciepły klimacik Chorwacji:) Pozdrawiam!
-
Dziękuję za ogromny wysyp plusów i tyle poświęconej uwagi. Zapraszam na ciąg dalszy - może namówię cię na Hvar i to niekoniecznie z plusowaniem, może być tylko pluskanie.Parę osób ruszyło już za moją namową i zaraziło się Chorwacja na dobre.