Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 16
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
Swoisty "Liberty bell"...
-
Przypomniała mi się znana piosenka Janis Joplin:
"Oh Lord won't you buy me a Mercedes Benz.
My friends all drive porsches, I must make amends.
Worked hard all my lifetime, no help from my friends.
So oh Lord won't you buy me a Mercedes Benz..."
A swoją drogą, to ciekawostka, że w języku polskim "Mercedes" jest rodzaju męskiego...
-
Prawda, to rzadkość.
-
Zastanawiałem się, dlaczego ten gość modli się przed zegarem, ale potem skojarzyłem.że na lewo od niego jest mihrab wskazujący właściwy kierunek...
-
Początkowo myślałem, że to zdjęcie synagogi...
-
Podobało mi się. Zwłaszcza, że te piękne słoneczne pejzaże oglądałem w grudniowy wieczór. Pozdrawiam.
-
Do bardzo lubiących swoją flagę dodałbym też Izraelczyków...
-
Ciekawa historia...
-
Dawniej można było połączyć jedno z drugim - za czasów tzw. komuny do Albanii wprawdzie trudno było pojechać, ale pamiętam, że w sklepach czasami sprzedawali koniak (a właściwie brandy) o nazwie "Skanderbeg".
-
...tak się ułożyło, Marcienie, i nic już tego nie zmieni, że Bruksela, to miejsce urodzenia naszego wnusia i choćby tylko przez to mamy z Panią Janicką i sentyment do niego, i pretensje, że jest jednak oddalone od Łodzi o ponad tysiąc kilometrów ... :-) ...
...a Twoje w nim odwiedziny oczywiście ucieszyły ... :-) ... !
-
Swoisty "Liberty bell"...
-
Przypomniała mi się znana piosenka Janis Joplin:
"Oh Lord won't you buy me a Mercedes Benz.
My friends all drive porsches, I must make amends.
Worked hard all my lifetime, no help from my friends.
So oh Lord won't you buy me a Mercedes Benz..."
A swoją drogą, to ciekawostka, że w języku polskim "Mercedes" jest rodzaju męskiego... -
Prawda, to rzadkość.
-
Zastanawiałem się, dlaczego ten gość modli się przed zegarem, ale potem skojarzyłem.że na lewo od niego jest mihrab wskazujący właściwy kierunek...
-
Początkowo myślałem, że to zdjęcie synagogi...
-
Podobało mi się. Zwłaszcza, że te piękne słoneczne pejzaże oglądałem w grudniowy wieczór. Pozdrawiam.
-
Do bardzo lubiących swoją flagę dodałbym też Izraelczyków...
-
Ciekawa historia...
-
Dawniej można było połączyć jedno z drugim - za czasów tzw. komuny do Albanii wprawdzie trudno było pojechać, ale pamiętam, że w sklepach czasami sprzedawali koniak (a właściwie brandy) o nazwie "Skanderbeg".
-
...tak się ułożyło, Marcienie, i nic już tego nie zmieni, że Bruksela, to miejsce urodzenia naszego wnusia i choćby tylko przez to mamy z Panią Janicką i sentyment do niego, i pretensje, że jest jednak oddalone od Łodzi o ponad tysiąc kilometrów ... :-) ...
...a Twoje w nim odwiedziny oczywiście ucieszyły ... :-) ... !