Otrzymane komentarze dla użytkownika koniczyna, strona 10

Przejdź do głównej strony użytkownika koniczyna

  1. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:53)
    Pierwsza czesc trasy sie nieco pokryla z moja przed wielu laty. Na wyspe dostalismy sie promem z Port Angeles (Washington) a pozniej a stamtad tez promem do Vancouver, wioec ominela nas calkowicie wschodnia czesc wyspy, ktora, jak tu zaprezentowalas, jest tez bardzo ciekawa.
  2. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:49)
    Poszlismy tam na 5 o'clock tea, ale portier otaksowal nas wzrokiem i grzecznie przeprosil, ze nie jestesmy ubrani zgodnie z obowiazujacym kodem odziezowym...
  3. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:47)
    Ale ten znak to juz chyba nie malowidlo :-) Dodaje zludzenia rzeczywistosci.
  4. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:46)
    To juz chyba nie ze statku... :-)
  5. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:45)
    Misie czarne ponoc sa jeszcze bardziej agresywne wiec groźne dla czlowieka.

    Mnie sie przypomina podobne spotkanie z niedzwiedziem, ale grizzly, na Alasce. Spalismy w namiocie na campingu... Rano sie budzimy i dochodzi nas glosy podnieconych ludzi, ze po campingu chodzi miś. Mis byl na szczescie zajety jedzeniem malin na krzakach, ale szybko pojawił sie ranger i nas ochraniał. To byl nasz ostatni raz w namiocie na Alasce...
  6. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:39)
    Ooo! Są i misie... Sliczne!
  7. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:38)
    Śliczne fosie :-)
  8. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:37)
    Widze, ze lubisz ptaszki :-)
  9. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:35)
    Nawiazujac do tematu australijsko-kanadyjsko-gorsko-narciarskiego, to swoje 3 grosze wtrącając, powiem, ze niedaleko Melbourne sa gory i tereny narciarskie, podobnie jak w Vancouver. Klimat obu miast jest srodziemnomorski, ale w gorach jest snieg, wiec warunki do zycia sa super...
  10. s.wawelski
    s.wawelski (19.01.2016 20:31)
    Mnie tez urzekly kolory portu w Vancouver...