Otrzymane komentarze dla użytkownika mr_fixit, strona 156
Przejdź do głównej strony użytkownika mr_fixit
-
stokrotka - dobre:-) ciocia jadzia nie, ale ciocia genowerfa - potęga!:)
-
cóż więcej dodać..
mogę jedynie potwierdzić - urok Rumunia ma ogromny! wiele z tych miejsc widziałam na własne oczy, wiele z opisanych odczuć podobne do moich:)
może kiedyś to opiszę (-my)
pozdrowienia
-
eee... ;) wcale aż tak nie rozrabiam. a torunia... jak mnie namierzą... TO COOO???!!! ;>^#$@%(*&(%^%@$#! ??
[wszystko przez tego nicka! on determinuje moje działania, wpływa na moją osobowość... !!
powinnam się była nazwać... stokrotką! albo... jakąś... no nie wiem, nawet nie umiem wymyślić czegoś grzecznego (i żeby nie było obraźliwie)... hm... może ciocią jadzią?
nie! ciocia jadzia też brzmi groźnie!
no w każdym razie nie mam natury mamusi muminka (ani muminka!), jestem raczej połączeniem małej mi z włóczykjem, pippi i janosikiem ;) ]
przeczytałeś korespondencję na temat żelichowa? ;)
-
jak Cię z Torunia namierzą, to...:-p
-
dajesz po garach Rebel:-)
-
licheński kicz (przymierzam się do relacji, hie hie), który powstał - o zgrozo - z rent i emerytur naszych babć, cioć i dziadków!! - jest nie tylko kiczowaty, ale też tandetny w tym sensie, że marna jakość wykonania aż po oczach bije. więc możemy się pocieszać, że takiej próby czasu, jak kościół z żelichowa, nie przetrwa... ;)
-
cała przyjemność po mojej stronie!:-)
-
czekoladowe zakupy zrobiłem w antwerpii. tutaj byłem całkiem późnym wieczorem.
-
masz świetne skojarzenia. nawet ja takich nie mam;-)
-
startują:-)
-
stokrotka - dobre:-) ciocia jadzia nie, ale ciocia genowerfa - potęga!:)
-
cóż więcej dodać..
mogę jedynie potwierdzić - urok Rumunia ma ogromny! wiele z tych miejsc widziałam na własne oczy, wiele z opisanych odczuć podobne do moich:)
może kiedyś to opiszę (-my)
pozdrowienia -
eee... ;) wcale aż tak nie rozrabiam. a torunia... jak mnie namierzą... TO COOO???!!! ;>^#$@%(*&(%^%@$#! ??
[wszystko przez tego nicka! on determinuje moje działania, wpływa na moją osobowość... !!
powinnam się była nazwać... stokrotką! albo... jakąś... no nie wiem, nawet nie umiem wymyślić czegoś grzecznego (i żeby nie było obraźliwie)... hm... może ciocią jadzią?
nie! ciocia jadzia też brzmi groźnie!
no w każdym razie nie mam natury mamusi muminka (ani muminka!), jestem raczej połączeniem małej mi z włóczykjem, pippi i janosikiem ;) ]
przeczytałeś korespondencję na temat żelichowa? ;) -
jak Cię z Torunia namierzą, to...:-p
-
dajesz po garach Rebel:-)
-
licheński kicz (przymierzam się do relacji, hie hie), który powstał - o zgrozo - z rent i emerytur naszych babć, cioć i dziadków!! - jest nie tylko kiczowaty, ale też tandetny w tym sensie, że marna jakość wykonania aż po oczach bije. więc możemy się pocieszać, że takiej próby czasu, jak kościół z żelichowa, nie przetrwa... ;)
-
cała przyjemność po mojej stronie!:-)
-
czekoladowe zakupy zrobiłem w antwerpii. tutaj byłem całkiem późnym wieczorem.
-
masz świetne skojarzenia. nawet ja takich nie mam;-)
-
startują:-)