Otrzymane komentarze dla użytkownika lmichorowski, strona 1438
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
To prawda, ale w końcu nie na darmo Taj Mahal zaliczono w poczet nowych Siedmiu Cudów Świata. Oprócz wizyty w samym mauzoleum (o dziwo wewnątrz było znacznie chłodniej) z Agry pamiętam jeszcze Hindusa, który przy wejściu na teren kompleksu rozłożył się z dwiema kobrami i ichneumonem i pokazywał różne sztuczki z nimi oraz potworny upał dochodzący do 46 stopni w cieniu (było to w czerwcu, podobno tuż przed monsunem).
-
Agnieszko, niestety te ciepłe kolory to w dużej mierze wynik działania czasu na diapozytywy ORWOCHROM.
-
ja niestety pamiętam bardzo wyraźnie płonący taj mahal. to zresztą dość charakterystyczny budynek i sławny hotel.
gdzie było więcej wybuchów - nie mam pojęcia, ale zarówno oberoi, jak i taj mahal zostały zajęte przez terrorystów i w obu dochodziło do eksplozji. tak jak zresztą w kilku innych miejscach miasta (np. na dworcu - fotografii stamtąd chyba nie zapomnę do końca życia). na co dzień przedzieram się przez różne agencyjne zdjęcia i niestety - wiele pięknych miejsc kojarzę właśnie w ten sposób. dlatego oglądanie ich w czasie pokoju, w stanie nienaruszonym, to dla mnie ukojenie i sposób na taką małą autoterapię (choć paradoksalnie - rodzi żal). tak jak oglądanie twarzy spokojnych lub wręcz roześmianych ludzi.
-
proszę bardzo. tobie również wszystkiego dobrego
-
Bohužel, já vím... :((
;P
-
Nie pamiętam już czy to "wielkie bum" było w tym hotelu, czy w Oberoi Hotel? A może i w obu?
-
Dzięki!
-
A szkoda...
-
Taki właśnie jest koloryt całej sztokholmskiej Starówki...
-
Dziękuję!
-
To prawda, ale w końcu nie na darmo Taj Mahal zaliczono w poczet nowych Siedmiu Cudów Świata. Oprócz wizyty w samym mauzoleum (o dziwo wewnątrz było znacznie chłodniej) z Agry pamiętam jeszcze Hindusa, który przy wejściu na teren kompleksu rozłożył się z dwiema kobrami i ichneumonem i pokazywał różne sztuczki z nimi oraz potworny upał dochodzący do 46 stopni w cieniu (było to w czerwcu, podobno tuż przed monsunem).
-
Agnieszko, niestety te ciepłe kolory to w dużej mierze wynik działania czasu na diapozytywy ORWOCHROM.
-
ja niestety pamiętam bardzo wyraźnie płonący taj mahal. to zresztą dość charakterystyczny budynek i sławny hotel.
gdzie było więcej wybuchów - nie mam pojęcia, ale zarówno oberoi, jak i taj mahal zostały zajęte przez terrorystów i w obu dochodziło do eksplozji. tak jak zresztą w kilku innych miejscach miasta (np. na dworcu - fotografii stamtąd chyba nie zapomnę do końca życia). na co dzień przedzieram się przez różne agencyjne zdjęcia i niestety - wiele pięknych miejsc kojarzę właśnie w ten sposób. dlatego oglądanie ich w czasie pokoju, w stanie nienaruszonym, to dla mnie ukojenie i sposób na taką małą autoterapię (choć paradoksalnie - rodzi żal). tak jak oglądanie twarzy spokojnych lub wręcz roześmianych ludzi. -
proszę bardzo. tobie również wszystkiego dobrego
-
Bohužel, já vím... :((
;P -
Nie pamiętam już czy to "wielkie bum" było w tym hotelu, czy w Oberoi Hotel? A może i w obu?
-
Dzięki!
-
A szkoda...
-
Taki właśnie jest koloryt całej sztokholmskiej Starówki...
-
Dziękuję!