Otrzymane komentarze dla użytkownika lmichorowski, strona 116
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Otóż to...:))
-
...to chyba z braku cyfraków ludzkość posługiwała się wtedy bardziej kwiecistą mową ... :-) ...
-
"...gdy się zdarzy taka gratka
By podpalić brodę dziadka..."
...na szczęście mamy, Leszku, tylko wąsy ... ;-) ...
-
Tragiczna postać.
-
Architektonicznie bardzo ciekawy przystanek. Zanim zacząłem czytać opis z ciekawością obejrzałem zdjęcia i widziałem wyraźnie, że to Rumunia. Ciekawie Leszku przedstawione. Dziękuję i pozdrawiam.
-
Myślałem, że sobie coś bardziej żywo przypomnę z mojej tam grupowo-wycieczkowej podróży w roku 1993. Niestety, starówka jak przez mgłę. W pamięci został mi jakiś mostek, nabrzeże i kościół obok, którego u podnóża stoi jeden lub dwa dzwony zwalone z dzwonnicy. Fajnie Leszku, że ukazałeś ten kawałek pięknego świata w takiej formie przedstawiając być może sytuacje z czasów kiedy tam byłem. Dziękuję za miłe wspomnienia i serdecznie pozdrawiam.
-
Pięknie Leszku, dziękuję i pozdrawiam.
-
Chyba przekazywał je ustnie, bo nie słyszałem o jego pisemnych relacjach...
-
Oj tak... :)
-
...w końcu to kraj Henryka Żeglarza ... :-) ...
-
Otóż to...:))
-
...to chyba z braku cyfraków ludzkość posługiwała się wtedy bardziej kwiecistą mową ... :-) ...
-
"...gdy się zdarzy taka gratka
By podpalić brodę dziadka..."
...na szczęście mamy, Leszku, tylko wąsy ... ;-) ... -
Tragiczna postać.
-
Architektonicznie bardzo ciekawy przystanek. Zanim zacząłem czytać opis z ciekawością obejrzałem zdjęcia i widziałem wyraźnie, że to Rumunia. Ciekawie Leszku przedstawione. Dziękuję i pozdrawiam.
-
Myślałem, że sobie coś bardziej żywo przypomnę z mojej tam grupowo-wycieczkowej podróży w roku 1993. Niestety, starówka jak przez mgłę. W pamięci został mi jakiś mostek, nabrzeże i kościół obok, którego u podnóża stoi jeden lub dwa dzwony zwalone z dzwonnicy. Fajnie Leszku, że ukazałeś ten kawałek pięknego świata w takiej formie przedstawiając być może sytuacje z czasów kiedy tam byłem. Dziękuję za miłe wspomnienia i serdecznie pozdrawiam.
-
Pięknie Leszku, dziękuję i pozdrawiam.
-
Chyba przekazywał je ustnie, bo nie słyszałem o jego pisemnych relacjach...
-
Oj tak... :)
-
...w końcu to kraj Henryka Żeglarza ... :-) ...