Otrzymane komentarze dla użytkownika 2_koty, strona 155
Przejdź do głównej strony użytkownika 2_koty
-
akurat w czerwcu zaczyna się główny sezon turystyczny - pogoda w Namibii jest wtedy dobra (tylko noce bardzo zimne), niebo czyste, zwierzęta gromadzą się przy wodopojach, łatwiej je dostrzec, bo zieleń nie jest zbyt gęsta itd. Tylko, że ceny są dwukrotnie wyższe, a noclegi i wejścia do parków trzeba rezerwować wiele miesięcy wcześniej (w Botswanie nawet rok!).
-
Aha, to juz bardziej mi pasuje ;-) Bo w czerwcu to tam juz bylaby zima :-)
Ja tez zaczalem kiedys grupowac wszystkie moje zdjecia do podrozy, mimo ze bez opisu, bo masz racje: inaczej traca sie przy takiej duzej ilosci zdjec. Bede musial jeszcze utworzyc podroz Patagonia, bo wrzucilem kiedys kilka pojedynczych zdjec, do ktorych tak juz nikt nie dotrze :-)
-
Akurat tek kotek w połączeniu z wodą nie wywołuje gwałtownej reakcji :-)
-
Nie chciałam po prostu wrzucać zdjęć, bo się tracą na Kolumberze - jakoś w formie podróży łatwiej do nich dotrzeć. Zbieram się z opisaniem Islandii, póki coś jeszcze pamiętam, bo wyjątkowo nie prowadziłam notatek z podróży... Może coś dorzucę luzem...
-
Nie wiem czemu napisałam o czerwcu ;- ) jedziemy pod koniec kwietnia
-
nic dziwnego - jego wybieg miał wystarczające wymiary, żeby mógł się rozpędzić
-
Mowę wszystkim odbiera ;-)
Dzięki Dino!
-
Czesc Ewo. A to masz jeszcze sporo czasu do wyjazdu. Gdzie tam czerwiec. Myslalem, ze juz wyjezdzacie :-) Ale masz racje, taka podroz trzeba przygotowac logistycznie juz sporo wczesniej i bardzo dokladnie. A co do tych miejsc na Ziemi, to jestem przekonany, ze juz w samej Namibii dotrzecie do wielu miejsc, do ktorych ja nie dotarlem (np. polnoc, Caprivi,...) - ja bylem tam tylko 2 tygodnie. A tych miejsc, gdzie mnie nie bylo, jest na swiecie jeszcze nieskonczenie duzo... :-)
To moze wstawisz tutaj jeszcze przed wyjazdem jakies nowe zdjecia z Twojego bogatego zasobu? :-)
-
Szkoda, że nie udało mi się uchwyć jego górnych kłów - wielkości palca wskazującego!
-
Myślę, że nie będzie tak łatwo jak w Kent ;-), ale będę się starać. Wyjazd dopiero pod koniec czerwca, więc jeszcze jestem na etapie czytania przewodników, kompletowania sprzętu, załatwiania wiz, szczepień itd. Najważniejsze, że mamy już przelot i wynajęte auto. Przyznam, że jestem wyjątkowo podekscytowana tym wyjazdem.
PS - oczywiście Marku, że Twoje zdjęcia z Namibii miały wpływ na wybór miejsca. Przyznasz też, że nie jest łatwo znaleźć miejsce na Ziemi, w którym Cię jeszcze nie było ;-)
-
akurat w czerwcu zaczyna się główny sezon turystyczny - pogoda w Namibii jest wtedy dobra (tylko noce bardzo zimne), niebo czyste, zwierzęta gromadzą się przy wodopojach, łatwiej je dostrzec, bo zieleń nie jest zbyt gęsta itd. Tylko, że ceny są dwukrotnie wyższe, a noclegi i wejścia do parków trzeba rezerwować wiele miesięcy wcześniej (w Botswanie nawet rok!).
-
Aha, to juz bardziej mi pasuje ;-) Bo w czerwcu to tam juz bylaby zima :-)
Ja tez zaczalem kiedys grupowac wszystkie moje zdjecia do podrozy, mimo ze bez opisu, bo masz racje: inaczej traca sie przy takiej duzej ilosci zdjec. Bede musial jeszcze utworzyc podroz Patagonia, bo wrzucilem kiedys kilka pojedynczych zdjec, do ktorych tak juz nikt nie dotrze :-) -
Akurat tek kotek w połączeniu z wodą nie wywołuje gwałtownej reakcji :-)
-
Nie chciałam po prostu wrzucać zdjęć, bo się tracą na Kolumberze - jakoś w formie podróży łatwiej do nich dotrzeć. Zbieram się z opisaniem Islandii, póki coś jeszcze pamiętam, bo wyjątkowo nie prowadziłam notatek z podróży... Może coś dorzucę luzem...
-
Nie wiem czemu napisałam o czerwcu ;- ) jedziemy pod koniec kwietnia
-
nic dziwnego - jego wybieg miał wystarczające wymiary, żeby mógł się rozpędzić
-
Mowę wszystkim odbiera ;-)
Dzięki Dino! -
Czesc Ewo. A to masz jeszcze sporo czasu do wyjazdu. Gdzie tam czerwiec. Myslalem, ze juz wyjezdzacie :-) Ale masz racje, taka podroz trzeba przygotowac logistycznie juz sporo wczesniej i bardzo dokladnie. A co do tych miejsc na Ziemi, to jestem przekonany, ze juz w samej Namibii dotrzecie do wielu miejsc, do ktorych ja nie dotarlem (np. polnoc, Caprivi,...) - ja bylem tam tylko 2 tygodnie. A tych miejsc, gdzie mnie nie bylo, jest na swiecie jeszcze nieskonczenie duzo... :-)
To moze wstawisz tutaj jeszcze przed wyjazdem jakies nowe zdjecia z Twojego bogatego zasobu? :-) -
Szkoda, że nie udało mi się uchwyć jego górnych kłów - wielkości palca wskazującego!
-
Myślę, że nie będzie tak łatwo jak w Kent ;-), ale będę się starać. Wyjazd dopiero pod koniec czerwca, więc jeszcze jestem na etapie czytania przewodników, kompletowania sprzętu, załatwiania wiz, szczepień itd. Najważniejsze, że mamy już przelot i wynajęte auto. Przyznam, że jestem wyjątkowo podekscytowana tym wyjazdem.
PS - oczywiście Marku, że Twoje zdjęcia z Namibii miały wpływ na wybór miejsca. Przyznasz też, że nie jest łatwo znaleźć miejsce na Ziemi, w którym Cię jeszcze nie było ;-)