Otrzymane komentarze dla użytkownika g_firlit, strona 158
Przejdź do głównej strony użytkownika g_firlit
-
...ciekawe, jak na takim skręconym siodełku się jeździ...
-
...teraz na szczęście rowery już są coraz lżejsze, to może i nosić przy sobie je można...
-
...a jak się już najdzie, to jak go wyciągnąć!...
-
...pięknie się prezentuje, mimo że pole mało przypomina...
-
Super wycieczka, Amsterdam na Twoich zdjęciach taki fajny, nostalgiczny (oczywiście poza dzielnicą czerwonych latarni) a do tego świetnie się czytało opis. Pozdrawiam
-
W Polsce, w sklepie rowerowym każdy sprzedawca doradzi, żeby kupić zapięcie rowerowe w cenie minimum 10 % wartości roweru. W Amsterdamie wielokrotnie obserwowałem zapięcia przewyższające wartość roweru, który miały zabezpieczać :)
-
za dużo wypił
rowerzysta, nie rower przecież
-
takiej perspektywy można tylko zazdrościć... wnioskując po podkładkach to po dwóch kufelkach i z widokiem na trzeci ...
-
Mi zabrakło kilku wieczornych godzin w Amsterdamie, domyślam się że zupełnie inny klimat, zwłaszcza teraz, gdy miasto jest przystrojone na święta.
-
Ciężko pominąć jeśli chce się zwiedzić najbardziej urocze zakątki... np Oude Kerk :) Zaskoczeniem dla mnie było, że dzielnica nie ma sztywnych granic, tylko przenika się z barami, sklepami, restauracjami... Szczytem były panie prezentujące swoje wdzięki naprzeciwko katedry.
-
...ciekawe, jak na takim skręconym siodełku się jeździ...
-
...teraz na szczęście rowery już są coraz lżejsze, to może i nosić przy sobie je można...
-
...a jak się już najdzie, to jak go wyciągnąć!...
-
...pięknie się prezentuje, mimo że pole mało przypomina...
-
Super wycieczka, Amsterdam na Twoich zdjęciach taki fajny, nostalgiczny (oczywiście poza dzielnicą czerwonych latarni) a do tego świetnie się czytało opis. Pozdrawiam
-
W Polsce, w sklepie rowerowym każdy sprzedawca doradzi, żeby kupić zapięcie rowerowe w cenie minimum 10 % wartości roweru. W Amsterdamie wielokrotnie obserwowałem zapięcia przewyższające wartość roweru, który miały zabezpieczać :)
-
za dużo wypił
rowerzysta, nie rower przecież -
takiej perspektywy można tylko zazdrościć... wnioskując po podkładkach to po dwóch kufelkach i z widokiem na trzeci ...
-
Mi zabrakło kilku wieczornych godzin w Amsterdamie, domyślam się że zupełnie inny klimat, zwłaszcza teraz, gdy miasto jest przystrojone na święta.
-
Ciężko pominąć jeśli chce się zwiedzić najbardziej urocze zakątki... np Oude Kerk :) Zaskoczeniem dla mnie było, że dzielnica nie ma sztywnych granic, tylko przenika się z barami, sklepami, restauracjami... Szczytem były panie prezentujące swoje wdzięki naprzeciwko katedry.