Otrzymane komentarze dla użytkownika g_firlit, strona 116

Przejdź do głównej strony użytkownika g_firlit

  1. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:43)
    To trzymam kciuki.
  2. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:41)
    Cała Vallecamonica jest bardzo malownicza. Nie trzeba wylewać siódmych potów, żeby podziwiać piękne krajobrazy. Mimo końca lata, zieleń jest bardzo soczysta.
  3. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:38)
    Ja też poprawiłem kilka swoich osobistych rekordów, np nocleg w biwaku Baroni (2800 m n.p.m.) był dla mnie najwyżej położonym miejscem gdzie spałem, albo 1700 m różnicy wysokości to moje największe podejście na nogach w ciągu jednego dnia...
  4. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:34)
    Tak, wystarczy spojrzeć i już endorfiny buzują w takich ilościach, że zapomina się o zakwasach, otarciach...
  5. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:29)
    Jakieś 13 kg, nie było najgorzej. Nie trzeba było nosić zapasu wody na cały dzień jak w Dolomitach, albo innych wapiennych górach.
    W ubiegłym roku taszczyłem jeszcze namiot, matę samopompującą, uprząż i lonżę. Łącznie dodatkowo jakieś 5 kg.
  6. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:25)
    ... a jak się tam stanie to przestrzeń zapiera dech w piersiach!
  7. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:23)
    Włosi kochają góry (i rowery ;) i to widać na każdym kroku.
    W każdej mniejszej miejscowości jest jakieś towarzystwo alpejskie.
    Stąd bierze się kultura i świadomość po co idzie się w góry.
  8. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:17)
    Musiał obejść się smakiem, ale próbował zrewidować kieszenie... ;)
  9. g_firlit
    g_firlit (09.09.2015 17:12)
    A mi się wciąż marzy...

    ... ale kiedyś spróbuję :)
  10. hooltayka
    hooltayka (09.09.2015 16:51)
    Fajnie się czyta.
    Wspaniała trasa,jestem pełna podziwu dla Ciebie!
    Pogoda Cię nie rozpieszczała,zakwasy dokuczały...ale za to jakie piękne wspomnienia!
    W przyszłym roku?
    Pewnie,że w Alpy-)
    Pozdrawiam-))