Otrzymane komentarze dla użytkownika rebel.girl, strona 553
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
-
"temple of love" - swietna piosenka, ale pewnie nigdy by mi sie nie spodobala, gdyby nie zagrala (znakomicie!) w jednym z moich ulubionych filmow. kto zgadnie, w jakim (macie podpowiedz :)), ten... no nie powiem, ze bedzie mogl pocalowac zabe, ale moze miec nadzieje na to, ze przekaze mu swoja odznake... ;)
-
właśnie... mowa ciała podpowiada niepewność i wahanie. pytanie czy egzystencjalne, czy może emocjonalne? :-)
-
tyle roboty, że nie ma czasu taczek załadować :)
-
może to te same?:)
Rebel a jaki efekt?:P
-
A może oni będą Cie łapać, jakby co ? :)
-
:))))
-
a mnie sie dzis rano przysnil ten kot (!). ale najpierw pies, ktory na mnie skoczyl (efekty czytania przed snem o bezpanskich, agresywnych ponoc psach w Moskwie). a potem pojawil sie TEN kot, ktory przerazliwie miauczal (tzn. lamentowal), byl strasznie malenki, polozylam go na lozku i zaczal natychmiast wydawac dzwieki, jak porzadny traktor :)
musze bardzo uwazac, jakie zdjecia na kolumberze ogladam ;p
-
dziękuję! ;)
po prostu tak wyszło... że oni... byli akurat na dole... ;)
tak naprawdę miałam nadzieję, że któryś przybędzie na odsiecz i mnie biedną stamtąd ściągnie, oświadczając się - oczywiście - w międzyczasie ;ppp
-
kurna....w Rabacie rosly takie same
-
"temple of love" - swietna piosenka, ale pewnie nigdy by mi sie nie spodobala, gdyby nie zagrala (znakomicie!) w jednym z moich ulubionych filmow. kto zgadnie, w jakim (macie podpowiedz :)), ten... no nie powiem, ze bedzie mogl pocalowac zabe, ale moze miec nadzieje na to, ze przekaze mu swoja odznake... ;)
-
właśnie... mowa ciała podpowiada niepewność i wahanie. pytanie czy egzystencjalne, czy może emocjonalne? :-)
-
tyle roboty, że nie ma czasu taczek załadować :)
-
może to te same?:)
Rebel a jaki efekt?:P -
A może oni będą Cie łapać, jakby co ? :)
-
:))))
-
a mnie sie dzis rano przysnil ten kot (!). ale najpierw pies, ktory na mnie skoczyl (efekty czytania przed snem o bezpanskich, agresywnych ponoc psach w Moskwie). a potem pojawil sie TEN kot, ktory przerazliwie miauczal (tzn. lamentowal), byl strasznie malenki, polozylam go na lozku i zaczal natychmiast wydawac dzwieki, jak porzadny traktor :)
musze bardzo uwazac, jakie zdjecia na kolumberze ogladam ;p -
dziękuję! ;)
po prostu tak wyszło... że oni... byli akurat na dole... ;)
tak naprawdę miałam nadzieję, że któryś przybędzie na odsiecz i mnie biedną stamtąd ściągnie, oświadczając się - oczywiście - w międzyczasie ;ppp -
kurna....w Rabacie rosly takie same
zabo..no juz liczyłem na odznakę ale cholera za Chiny nie pamietam gdzie się to pojawiło..może China frog from Temple part II?:))