Otrzymane komentarze dla użytkownika rebel.girl, strona 467
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
-
no niby tak, tylko co to za ryzyko??
-
...w końcu jak coś dobrze służy ludziom, to dobrze! ...bez względu jak się to nazywa :-)
-
ryzykowałaś? :)
-
Ciesze sie, ze Ci sie tyle moich zdjec spodobalo, dzieki!
-
haha, mam nadzieję, że nie z ciebie... ;)
a swoją drogą przypomniałeś mi doskonały dialog z filmu "cztery wesela i pogrzeb" - o byłej narzeczonej właśnie ;)
muszę sobie to jeszcze kiedyś obejrzeć - widziałam to wieki całe temu ;)
-
...żaby to mają dziwne zwyczaje... ponad trzydzieści lat temu z byłą narzeczoną ...obecną żoną byliśmy w tejże Arkadii i w stawie obserwowaliśmy żaby... i wiecie co robiły te żaby w tamten piękny wiosenny dzień (a były chyba różnej płci, bo były bardzo podobne, ale jednak nieco się różniły) ...otóż te żaby rechotały! ...nie wiem tylko z jakiego powodu?
-
a w koszarach to raz nawet spałam ;)
i jak byłam mała na dzień wojska polskiego wojakowi ze spuchniętym zębem kwiatki składałam... ;) tyle koszarowych wspomnień ;)
-
...chodzi Ci o pusty talerz?
-
a ja znałam jednego księdza ze śląska, co to żył głównie po to, by budować przybytki... ;)
-
no niby tak, tylko co to za ryzyko??
-
...w końcu jak coś dobrze służy ludziom, to dobrze! ...bez względu jak się to nazywa :-)
-
ryzykowałaś? :)
-
Ciesze sie, ze Ci sie tyle moich zdjec spodobalo, dzieki!
-
haha, mam nadzieję, że nie z ciebie... ;)
a swoją drogą przypomniałeś mi doskonały dialog z filmu "cztery wesela i pogrzeb" - o byłej narzeczonej właśnie ;)
muszę sobie to jeszcze kiedyś obejrzeć - widziałam to wieki całe temu ;) -
...żaby to mają dziwne zwyczaje... ponad trzydzieści lat temu z byłą narzeczoną ...obecną żoną byliśmy w tejże Arkadii i w stawie obserwowaliśmy żaby... i wiecie co robiły te żaby w tamten piękny wiosenny dzień (a były chyba różnej płci, bo były bardzo podobne, ale jednak nieco się różniły) ...otóż te żaby rechotały! ...nie wiem tylko z jakiego powodu?
-
a w koszarach to raz nawet spałam ;)
i jak byłam mała na dzień wojska polskiego wojakowi ze spuchniętym zębem kwiatki składałam... ;) tyle koszarowych wspomnień ;) -
...chodzi Ci o pusty talerz?
-
a ja znałam jednego księdza ze śląska, co to żył głównie po to, by budować przybytki... ;)
najzabawniejsze jest to, że mnie się on najbardziej podoba na pierwszej fotce, która nie dostała plusika żadnego ;)