Otrzymane komentarze dla użytkownika rebel.girl, strona 262
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
-
heeej! dzieki za komentarz pod Andaluzja. prawda, ze to niezwykly region? chociazbys nie wiem jak sie starala miec tam nudne wakacje, zawsze cos Cie dziwnego spotka :)
jesli chodzi o Twoj opis, ja jestem kobieta, ktora podrozuje samodzielnie, chociaz moze bez imponujacego dorobku jak do tej pory ;)
-
różni się niewątpliwie, ale jej z kolei oczy duszy mogą się już tak bardzo nie różnić, no nie?
-
niestety, wspomnianej konsumpcji nikt nie uwiecznił:-( więc równie dobrze może być uznana za konfabulację;-)
-
:)
-
nie wiedziałem! ale już wiem, wiesz?:-)
-
chyba karniaka tsza mu dać, a nie korkować! chyba że za kierowcę ma robić...
-
To dużo wiesz, wiesz? :)
-
Trza dać Kuniowi korki.
Wiecie, o co biega...
-
fioletu trochę na kiecce ma, ale różu brak... ale sugestia dotycząca ubioru była opacznie zrozumiana i jest zupełnie nieistotna. a że biedna... no tak zachłannie konsumuje i jeszcze to spojrzenie... z takim wyrzutem. tak dawno nie jadła... a chciałaby... a bezduszna rebel sobie sesję jej kosztem urządza. smutne... :-p
i co ja wiem o żabie? hmmm... niewiele... bo małomówna... ciągle konsumpcją zajęta! o! wiem, że babkę ziemniaczaną lubi i placka zbójnickiego też! nawet z mikrofali!:-)
-
heeej! dzieki za komentarz pod Andaluzja. prawda, ze to niezwykly region? chociazbys nie wiem jak sie starala miec tam nudne wakacje, zawsze cos Cie dziwnego spotka :)
jesli chodzi o Twoj opis, ja jestem kobieta, ktora podrozuje samodzielnie, chociaz moze bez imponujacego dorobku jak do tej pory ;) -
różni się niewątpliwie, ale jej z kolei oczy duszy mogą się już tak bardzo nie różnić, no nie?
-
niestety, wspomnianej konsumpcji nikt nie uwiecznił:-( więc równie dobrze może być uznana za konfabulację;-)
-
:)
-
nie wiedziałem! ale już wiem, wiesz?:-)
-
chyba karniaka tsza mu dać, a nie korkować! chyba że za kierowcę ma robić...
-
To dużo wiesz, wiesz? :)
-
Trza dać Kuniowi korki.
Wiecie, o co biega... -
fioletu trochę na kiecce ma, ale różu brak... ale sugestia dotycząca ubioru była opacznie zrozumiana i jest zupełnie nieistotna. a że biedna... no tak zachłannie konsumuje i jeszcze to spojrzenie... z takim wyrzutem. tak dawno nie jadła... a chciałaby... a bezduszna rebel sobie sesję jej kosztem urządza. smutne... :-p
i co ja wiem o żabie? hmmm... niewiele... bo małomówna... ciągle konsumpcją zajęta! o! wiem, że babkę ziemniaczaną lubi i placka zbójnickiego też! nawet z mikrofali!:-)
swoją drogą, aaaale macie używanie, żabowanie nawet bym powiedziała (polowanie na żabę, to z arabskiego, a jakże)!
i ubranie im nie pasuje, i żucie, jedna Powsinóżka i jeden Piotrek są bez winy, cała reszta - najpierw do raportu, a potem Was wszystkich opiszę w niewybrednych słowach i jeszcze dołączę obrazki, jak jedzie spaghetti!