Otrzymane komentarze dla użytkownika rebel.girl, strona 234

Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl

  1. pt.janicki
    pt.janicki (25.10.2009 16:15)
    Rebelko, jak jeszcze kiedyś zapodasz, że wypowiedzi na piśmie Ci nie idą to uznam, iż większej od Ciebie kokietki nie ma, ...no, ja przynajmniej nie znam!
  2. rebel.girl
    rebel.girl (25.10.2009 16:06)
    no i masz! z 62% tego zdjęcia zasłania ta plama... ;)))

    piotrze, trudno odpowiedzieć na twoje pytanie inaczej niż żaba ;) bo ani architektura, ani chmury, ani woda nie zdobyły mojego serca, tylko... no wiesz. ten fenomen to nie jest prosta suma wszystkich składników, to zdecydowanie coś więcej, coś jeszcze, coś obok, coś innego. prawdziwie uwodzicielski duch wenecji wymyka się poznaniu, sklasyfikowaniu czy nawet spojrzeniu... przemyka wąskimi, ocienionymi uliczkami, chowa za maską, znika w niezbadanej sieci kanałów, odpływając czarną gondolą... ;)

    i tyle.

    za to lody melonowe... a nawet amaretto, waniliowe czy pistacjowe... wywróciły mój świat do góry nogami i było to bardzo zmysłowe doznanie ;)
  3. chinska_zaba
    chinska_zaba (25.10.2009 13:06)
    no jak to?! a żaba dance? przecież to był taniec na linie! ;]
  4. pt.janicki
    pt.janicki (25.10.2009 13:06)
    ...o, Żabka akrobatka! ...takiej jeszcze nie dałaś się poznać... :-) ...
  5. chinska_zaba
    chinska_zaba (25.10.2009 13:04)
    odpowiadam za Rebel: lody melonowe w lodziarni Nico ;)
  6. pt.janicki
    pt.janicki (25.10.2009 13:01)
    ...to dokładnie co tak Rebelko pokochałaś, chmury, wodę, architekturę, czy w ogóle robienie pięknych fotografii?
  7. chinska_zaba
    chinska_zaba (25.10.2009 12:59)
    nie, tym razem spuszczałam się na linie z mostu Rialto na przepływające vaporetto nr 1 ;)
  8. pt.janicki
    pt.janicki (25.10.2009 12:56)
    ...znaczy się w wodzie, Żabko?
  9. chinska_zaba
    chinska_zaba (25.10.2009 12:07)
    niesamowite. tylko ta biała plama... ;]
  10. chinska_zaba
    chinska_zaba (25.10.2009 12:03)
    ale zgroźnie, a rebel i żaba prują wodę na rozhuśtanym vaporetcie, oj działo się! :D