Otrzymane komentarze dla użytkownika rebel.girl, strona 221
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
-
przez pole i w pole. stoję obok szczały, w miejscu gdzie "droga" się skończyła niemożebnym wertepem zakrawającym na zwykłą, nieelegancką dziurę ;)
-
ahahaha... piotr... ;)))
-
piotrze, muszę cię zmartwić... do burzy jeszcze sporo (relatywnie oczywiście, ale tak w skali tych kilku chwil, jakie tam spędziłyśmy) czasu... dopiero zbliżamy się do tych cudeniek ;)
-
panowie... macie repertuar na każdą okazję! ;)
-
z twoim wąsidłem, robercie, niewiele może konkurować ;) nie dość, że bujny, to jeszcze sławny! ;)
a zagadka... jak powiem, kuniu, będziesz rozczarowany ;)
-
prawdę mówiąc, drogę do hinalig wyasfaltowano parę lat temu i można tam dojechać zwykłym samochodem. śmiem twierdzić, że tym samym asfaltem odjechała magia* z tego miejsca...
*magia znana choćby czytelnikom wojciecha góreckiego...
-
podczas ostatniej rebelii, drogi milanello ;) a.d. 2008. tuż po wojnie, prawdę mówiąc: najpierw gruzja, potem azerbejdżan ;)
-
tak, a jak imć zipiz wisi na pasku, to znaczy, że ktoś go wystawił ;)
-
Tak się uśmiałam, że musiałam uważać, żeby klawiatury nie oprychać. Dzięki !
-
przez pole i w pole. stoję obok szczały, w miejscu gdzie "droga" się skończyła niemożebnym wertepem zakrawającym na zwykłą, nieelegancką dziurę ;)
-
ahahaha... piotr... ;)))
-
piotrze, muszę cię zmartwić... do burzy jeszcze sporo (relatywnie oczywiście, ale tak w skali tych kilku chwil, jakie tam spędziłyśmy) czasu... dopiero zbliżamy się do tych cudeniek ;)
-
panowie... macie repertuar na każdą okazję! ;)
-
z twoim wąsidłem, robercie, niewiele może konkurować ;) nie dość, że bujny, to jeszcze sławny! ;)
a zagadka... jak powiem, kuniu, będziesz rozczarowany ;) -
prawdę mówiąc, drogę do hinalig wyasfaltowano parę lat temu i można tam dojechać zwykłym samochodem. śmiem twierdzić, że tym samym asfaltem odjechała magia* z tego miejsca...
*magia znana choćby czytelnikom wojciecha góreckiego... -
podczas ostatniej rebelii, drogi milanello ;) a.d. 2008. tuż po wojnie, prawdę mówiąc: najpierw gruzja, potem azerbejdżan ;)
-
tak, a jak imć zipiz wisi na pasku, to znaczy, że ktoś go wystawił ;)
-
Tak się uśmiałam, że musiałam uważać, żeby klawiatury nie oprychać. Dzięki !
(swoją drogą - czy to nasz pies??)