Otrzymane komentarze dla użytkownika rebel.girl, strona 201
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
-
a co to znaczy "stary" w ogóle? ;)
-
...no, ludzie to, pani, fajne rzeczy nieraz wypisują...
...hm, ...ciągnięcie tematu, ...chyba niewskazane...
...ale przecież ta osoba, która zgorzknialca spotkała na piaszczystej drodze, to wcale nie musiała być stara!
-
...sok malinowy w herbacie, rzecz wspaniała!
...ale inne ingrediencje z nim współgrają bezapelacyjnie...
-
no to ostatnie nie ulega wątpliwości ;)
ps. jestem uzależniona od herbaty z sokiem malinowym!
-
Rebelko, w kwestii malin zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Też uważam, że ludzkość zna o wiele lepsze sposoby wykorzystania tych owoców w porze roku, która właśnie za oknami się przewija. Nic oczywiście piwa nie przebije, ale i nalewka na malinach jest nie do pogardzenia. Leśmian musiał tekst ów pisać pod wpływem temperatury straszliwej, co nie zmienia faktu, że wyszedł mu nieźle. No i sytuacja opisana też w zasadzie interesującą się zdaje...
-
no staram się... cały czas siedzę i myślę, co by tu... ;)
-
no pewnie że powsi jest lejdi, też mi odkrycie! ;)))
ja chciałam tylko do pierwszej wypowiedzi piotra - jestem w takim razie przeszczęśliwa, że coś mnie mimo wszystko odróżnia od budki suflera!!! ja tam byłam z solo zadowolona, tylko to było tak dawno, że już nie pamiętam czemu... ;)
-
oj, tam, quiet and shy... nie opowiadam ludziom w autobusie o swoich problemach sercowych, to wystarczy ;)))
-
no... to chyba, drogi piotrze, wyczerpałeś temat ;))) piękne! ;)
-
a co to znaczy "stary" w ogóle? ;)
-
...no, ludzie to, pani, fajne rzeczy nieraz wypisują...
...hm, ...ciągnięcie tematu, ...chyba niewskazane...
...ale przecież ta osoba, która zgorzknialca spotkała na piaszczystej drodze, to wcale nie musiała być stara! -
...sok malinowy w herbacie, rzecz wspaniała!
...ale inne ingrediencje z nim współgrają bezapelacyjnie... -
no to ostatnie nie ulega wątpliwości ;)
ps. jestem uzależniona od herbaty z sokiem malinowym! -
Rebelko, w kwestii malin zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Też uważam, że ludzkość zna o wiele lepsze sposoby wykorzystania tych owoców w porze roku, która właśnie za oknami się przewija. Nic oczywiście piwa nie przebije, ale i nalewka na malinach jest nie do pogardzenia. Leśmian musiał tekst ów pisać pod wpływem temperatury straszliwej, co nie zmienia faktu, że wyszedł mu nieźle. No i sytuacja opisana też w zasadzie interesującą się zdaje...
-
no staram się... cały czas siedzę i myślę, co by tu... ;)
-
no pewnie że powsi jest lejdi, też mi odkrycie! ;)))
ja chciałam tylko do pierwszej wypowiedzi piotra - jestem w takim razie przeszczęśliwa, że coś mnie mimo wszystko odróżnia od budki suflera!!! ja tam byłam z solo zadowolona, tylko to było tak dawno, że już nie pamiętam czemu... ;) -
oj, tam, quiet and shy... nie opowiadam ludziom w autobusie o swoich problemach sercowych, to wystarczy ;)))
-
no... to chyba, drogi piotrze, wyczerpałeś temat ;))) piękne! ;)
mrożonki magiczne, więc należało im się;)
a za buszowańsko po moich włościach kłaniam się nisko grzywą parkiet omiatając;)
i jeszcze dodam.. mnie również miło. niezmiernie.
a poza tym wiedz, że przez Ciebie molestuje mnie pewna szalona myśl..