Otrzymane komentarze dla użytkownika chinska_zaba, strona 201
Przejdź do głównej strony użytkownika chinska_zaba
-
Proszę, pluski ode mnie :)
-
ledwo przyszłam, a już muszę iść płakać w poduszkę!
-
pamietam już, tak oni musieli sie spalić...
i legenda była taka, że niemcy sie wypierali, mówili, że tam wojsko było a nie dzieci, i pozniej po jakims czasie, na miejscu tej tagedii, znaleziono stopione krzyże harcerskie!
-
a może i ich podpalili, kurcze, nie pamiętam...
-
tak, macie racje.
ptaki ptakom. jest nawet piosenka, pisze z pamieci, wiec moga byc byki
"harcerze ktorym slowa, na ustach zamierały,
harcerki, ktorych usmiech, zabrał wojny czas,
jak ptaki po przestworzach losu szybowały,
i spadały, jak rzucony bez nadziei głaz....."
ich podpalili na tej wierzy chyba, co?
-
to była piękna opowieść o dzieciakach, które heroicznie broniły ojczyzny przed niedobrym najeźdźcą, który tak się na nich wkurzył, że ich w końcu wystrzelał i ich drobne ciałka zwisały tu i ówdzie z wieży spadochronowej w parku rozrywki w centrum miasta, stając się symbolem martyrologii. Piękna historia, pamiętam, że się nieźle upłakałam.
-
hahah :) no wieża niestety nie ta..tamta w Katowicach stoi..
musiałbym film obejrzeć żeby miec pewność..ale ta tutaj tez grała w jakimś filmie..mus jest ze grała..:)
-
no, teraz i ja moge to powiedziec: jes spaniały ;p
-
wow, chyba jednak zostanę fanką marcina. On taki skrupulatny :-)
A film faktycznie tak się chyba nazywał, ja pamiętam, że czytałam książkę i mi się podobała.
-
ale co z wieza?
-
Proszę, pluski ode mnie :)
-
ledwo przyszłam, a już muszę iść płakać w poduszkę!
-
pamietam już, tak oni musieli sie spalić...
i legenda była taka, że niemcy sie wypierali, mówili, że tam wojsko było a nie dzieci, i pozniej po jakims czasie, na miejscu tej tagedii, znaleziono stopione krzyże harcerskie! -
a może i ich podpalili, kurcze, nie pamiętam...
-
tak, macie racje.
ptaki ptakom. jest nawet piosenka, pisze z pamieci, wiec moga byc byki
"harcerze ktorym slowa, na ustach zamierały,
harcerki, ktorych usmiech, zabrał wojny czas,
jak ptaki po przestworzach losu szybowały,
i spadały, jak rzucony bez nadziei głaz....."
ich podpalili na tej wierzy chyba, co? -
to była piękna opowieść o dzieciakach, które heroicznie broniły ojczyzny przed niedobrym najeźdźcą, który tak się na nich wkurzył, że ich w końcu wystrzelał i ich drobne ciałka zwisały tu i ówdzie z wieży spadochronowej w parku rozrywki w centrum miasta, stając się symbolem martyrologii. Piękna historia, pamiętam, że się nieźle upłakałam.
-
hahah :) no wieża niestety nie ta..tamta w Katowicach stoi..
musiałbym film obejrzeć żeby miec pewność..ale ta tutaj tez grała w jakimś filmie..mus jest ze grała..:) -
no, teraz i ja moge to powiedziec: jes spaniały ;p
-
wow, chyba jednak zostanę fanką marcina. On taki skrupulatny :-)
A film faktycznie tak się chyba nazywał, ja pamiętam, że czytałam książkę i mi się podobała. -
ale co z wieza?