Otrzymane komentarze dla użytkownika snickers1958, strona 85
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Dzięki Sławku za paryski spacer, mimo tych niedogodności kolumberowych :) Pozdrawiam :)
-
Sławku, podziwiam szczegółowe opisy. Większość tych kamienic znam, ale wiele szczegółów o nich dowiedziałem się dzięki Twojej relacji. Kawał solidnej, dobrej roboty! Pozdrawiam. :)
-
Dziś mieści się tu hotel "Dyplomat"...
-
Na ul. Świętej Barbary jest nawet wmurowana tablica, upamiętniająca Ericha Mendelsohna...
-
...nadzieję dają a swoją drogą to stawianie tej fontanny od podstaw trwa wieki...
-
...to mojego konta zaraza jeszcze nie dopadła ale zastanawiam się jakie "kryteria" zdecydowały, że niektórzy zostali wyczyszczeni...
-
...Twój kolumberowy profil, Sławku, dla mnie jest dostępny bez ograniczeń nawet po zalogowaniu! Ostatnią podróżą, którą widzę jest ta z olsztyńskimi kamienicami, a zdjęcie to - http://kolumber.pl/photos/show/25740450 ...
...wszystkie poprzednie podróże, które wrzuciłeś, i o których poprzez "zajawki" mówi nam Kolumber mogę otwierać, a że warto je otwierać, to i tak robię ... :-) ...
-
...prace budowlane w zasadzie nie są chyba bardzo fotogeniczne, ale ile nadziei na przyszłość dają ... :-) ...
-
Piotrek, widziałem te fotografie. Faktycznie pierwsze od góry widzę Twoją "podróż" z Gdańska potem jest Treize z Jej paryskimi dworcami, które obiecałem sobie w następnej kolejności przejrzeć bo to jakby nie było, moja pasja - dworce. W między czasie powróciłem ponownie do irlandzkiej "podróży" Joli (Jolrop). Każde ponowne odwiedziny w tej samej podróży kogokolwiek, wnoszą nowe, wcześniej nie zauważone fakty i wrażenie. Dlaczego tak jest, nie wiem? Myślę, że do każdej podróży trzeba "dojrzeć" a przede wszystkim przygotować się. Najcenniejszym darem w każdej wirtualnej podróży jest narracja wstępna a potem opisy fotografii co niestety jest sztuką. Niektórym bardzo zazdroszczę polotu i talentu narratorskiego. Wiesz Piotrze, kiedy chcę np. "dostać się do Twoich podróży to najpierw muszę odnaleźć Cię właśnie z tego niebieskiego pasja jako "zdjęcia". Jak otwieram to wyeksponowane zdjęcie to z prawej strony pokazuje mi się Twoje konto z liczbą podróży. Klikam podróż i dopiero wybieram co mnie interesuje. Innej drogi dostępu do Kolumberowicza nie znam, bynajmniej po tych wszystkich perypetiach i problemach z portalem. Jednym słowem mam dostęp do wszystkich Twoich podróży chociaż nie w tak komfortowej procedurze. Ciekaw jestem ile podróży widzisz na moim koncie?
-
...ooo, tu bardziej bym się do tego przychylił...
-
Dzięki Sławku za paryski spacer, mimo tych niedogodności kolumberowych :) Pozdrawiam :)
-
Sławku, podziwiam szczegółowe opisy. Większość tych kamienic znam, ale wiele szczegółów o nich dowiedziałem się dzięki Twojej relacji. Kawał solidnej, dobrej roboty! Pozdrawiam. :)
-
Dziś mieści się tu hotel "Dyplomat"...
-
Na ul. Świętej Barbary jest nawet wmurowana tablica, upamiętniająca Ericha Mendelsohna...
-
...nadzieję dają a swoją drogą to stawianie tej fontanny od podstaw trwa wieki...
-
...to mojego konta zaraza jeszcze nie dopadła ale zastanawiam się jakie "kryteria" zdecydowały, że niektórzy zostali wyczyszczeni...
-
...Twój kolumberowy profil, Sławku, dla mnie jest dostępny bez ograniczeń nawet po zalogowaniu! Ostatnią podróżą, którą widzę jest ta z olsztyńskimi kamienicami, a zdjęcie to - http://kolumber.pl/photos/show/25740450 ...
...wszystkie poprzednie podróże, które wrzuciłeś, i o których poprzez "zajawki" mówi nam Kolumber mogę otwierać, a że warto je otwierać, to i tak robię ... :-) ... -
...prace budowlane w zasadzie nie są chyba bardzo fotogeniczne, ale ile nadziei na przyszłość dają ... :-) ...
-
Piotrek, widziałem te fotografie. Faktycznie pierwsze od góry widzę Twoją "podróż" z Gdańska potem jest Treize z Jej paryskimi dworcami, które obiecałem sobie w następnej kolejności przejrzeć bo to jakby nie było, moja pasja - dworce. W między czasie powróciłem ponownie do irlandzkiej "podróży" Joli (Jolrop). Każde ponowne odwiedziny w tej samej podróży kogokolwiek, wnoszą nowe, wcześniej nie zauważone fakty i wrażenie. Dlaczego tak jest, nie wiem? Myślę, że do każdej podróży trzeba "dojrzeć" a przede wszystkim przygotować się. Najcenniejszym darem w każdej wirtualnej podróży jest narracja wstępna a potem opisy fotografii co niestety jest sztuką. Niektórym bardzo zazdroszczę polotu i talentu narratorskiego. Wiesz Piotrze, kiedy chcę np. "dostać się do Twoich podróży to najpierw muszę odnaleźć Cię właśnie z tego niebieskiego pasja jako "zdjęcia". Jak otwieram to wyeksponowane zdjęcie to z prawej strony pokazuje mi się Twoje konto z liczbą podróży. Klikam podróż i dopiero wybieram co mnie interesuje. Innej drogi dostępu do Kolumberowicza nie znam, bynajmniej po tych wszystkich perypetiach i problemach z portalem. Jednym słowem mam dostęp do wszystkich Twoich podróży chociaż nie w tak komfortowej procedurze. Ciekaw jestem ile podróży widzisz na moim koncie?
-
...ooo, tu bardziej bym się do tego przychylił...