Otrzymane komentarze dla użytkownika powsinoga45, strona 76
Przejdź do głównej strony użytkownika powsinoga45
-
-
a u mnie było ładnie... ćma dopiero nadeszła... wraz z deszczem niestety:-(
a janicki to se w kulki leci! dezerter! se wymówkę znalazł... phi!;-)
-
a w ogóle to jak tam u was? bo u mnie znów ćma i strasznie wieje ;)
-
żonę pozdrów najserdeczniej, a jeśli cię obije, to pewnie za zbyt wiele godzin spędzonych przed komputerem!
i będzie miała rację również w tym względzie, że to niezdrowe i niespecjalnie dobrze robi na sylwetkę. i... i... i w ogóle ;)
(internet to ZŁO!)
;p
-
no to może ja na początek się zaczerwienię... ponownie zaniepisałem... Pt.Janicki ma mój wielki szacunek i gdzieżby mi doń porównywan być? jam nie godzien... choć to i motywacyja znakomita do pracy wytrwałej i mózgu wytężania :)
Rebelko... boję się jeno, że od tylu słodyczy... przytyję :o i mnie żona zabije ;)
-
tak, janicki niezłą markę tu wylansował, a zipizek w niczym nie odstaje, więc też mi się nie widzi kolumber bez piotrów! (zresztą piotrki są kategorią samą w sobie ;))
-
uff! ;)
Ale nadzieja, nadzieja trzyma nas przy życiu:)
-
ależ broń bozie... gdzieżeś Ty Slawannko u mnie zazdrości uwidziała???
toż mnie również wydaje się, że brak imć Pt.Janickiego to bolesna strata dla wszystkich Kolumberów, zarówno "starych" - dobrze już go znających, jak i "początkujących" - których m.in. on i jego komenty wprowadzają w magiczny świat potomków Krzysia Kolumba :)
sam doświadczyłem jego magicznych komentów, więc jego brak mnie również smuci :(
-
Zipizku, nie bądź zazdrosny;) ja wiem, żeś ty też Piotr, ale wiesz, że ten Janicki, to ma Piotr w nicku, więc jakby... w każdym razie, z Piotrem tu na Kolumberze on mi się kojarzy, a Kolumber bez Piotra to nie Kolumber...
smutek, żal...:(
-
Piotrze... :( do kafejki koniecznym wizytę złożyć trzeba będzie... bo pozostanie jedynie smutek, żal...
-
a u mnie było ładnie... ćma dopiero nadeszła... wraz z deszczem niestety:-(
a janicki to se w kulki leci! dezerter! se wymówkę znalazł... phi!;-) -
a w ogóle to jak tam u was? bo u mnie znów ćma i strasznie wieje ;)
-
żonę pozdrów najserdeczniej, a jeśli cię obije, to pewnie za zbyt wiele godzin spędzonych przed komputerem!
i będzie miała rację również w tym względzie, że to niezdrowe i niespecjalnie dobrze robi na sylwetkę. i... i... i w ogóle ;)
(internet to ZŁO!)
;p -
no to może ja na początek się zaczerwienię... ponownie zaniepisałem... Pt.Janicki ma mój wielki szacunek i gdzieżby mi doń porównywan być? jam nie godzien... choć to i motywacyja znakomita do pracy wytrwałej i mózgu wytężania :)
Rebelko... boję się jeno, że od tylu słodyczy... przytyję :o i mnie żona zabije ;) -
tak, janicki niezłą markę tu wylansował, a zipizek w niczym nie odstaje, więc też mi się nie widzi kolumber bez piotrów! (zresztą piotrki są kategorią samą w sobie ;))
-
uff! ;)
Ale nadzieja, nadzieja trzyma nas przy życiu:) -
ależ broń bozie... gdzieżeś Ty Slawannko u mnie zazdrości uwidziała???
toż mnie również wydaje się, że brak imć Pt.Janickiego to bolesna strata dla wszystkich Kolumberów, zarówno "starych" - dobrze już go znających, jak i "początkujących" - których m.in. on i jego komenty wprowadzają w magiczny świat potomków Krzysia Kolumba :)
sam doświadczyłem jego magicznych komentów, więc jego brak mnie również smuci :( -
Zipizku, nie bądź zazdrosny;) ja wiem, żeś ty też Piotr, ale wiesz, że ten Janicki, to ma Piotr w nicku, więc jakby... w każdym razie, z Piotrem tu na Kolumberze on mi się kojarzy, a Kolumber bez Piotra to nie Kolumber...
smutek, żal...:( -
Piotrze... :( do kafejki koniecznym wizytę złożyć trzeba będzie... bo pozostanie jedynie smutek, żal...
Miło mię się uczyniło! Tylu ciepłych słów na swój temat to ja już dawno, co ja gadam, w ogóle nie słyszałem! Nie przeczytałem zresztą też! Pozwólcie, że słowa, które kilkadziesiąt, no kilkadzieści lat temu od żony, wówczas narzeczonej słyszałem, będę liczyło osobno. Wrodzone moje zarozumialstwo za doważone się zostało!
Chyba przyznać się muszę. Córcię, oczko w tacinej głowie, za mąż wydajemy i choć do daty tej jeszcze sporo czasu zostaje, różne zdarzenia z miłej tradycji się wywodzące, między szczęśliwymi rodzinami zajść muszą! W ostatni weekend z przyległościami jedno z takich miało miejsce stąd i mój prawie całkowity brak kontaktów z Wami!
Pozdrawiam Was wszystkich!
Piotrek