Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 695
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
malpy zielone, sami sie ukryliscie , a Mimbli zapomnieliscie powiedziec o kryjowce ,tak ?
-
tu wygląda zacisznie...
-
fale tam są bardzooo długie :) a i co chwila pędzi jakiś prom :) slalom non stop :)
-
wiem wiem ;) dzięki :D też Ci życzę, byś był tam, gdzie Cię jeszcze nie było :)
wszystkim Wam tego życzę :)
-
miałem na myśli samo zdjęcie! ale pobujania się na tamtejszych falach też ci życzę:-) zresztą... hmmm... ja też chciałbym tam być, bo... jeszcze nie byłem:-)
-
PS. Zfieszu - taak, chciałbym tam być :P
-
w pierwszej części jest to rzeczywiście molo - Molo Krzysztofa Kolumba, potem jest jakby dobudowany pirs północny (który zmierza końcem ku południu:P). na końcu powinna być czerwona latarnia, na drugim pirsie - zielona ;)
http://maps.google.com/maps?ll=37.795221,12.435989&z=14&t=h&hl=pl
-
tzn. wróć- najpierw było słońce i kuchnia, potem narodził się zwyczaj ;)
-
zwyczaj poparty kuchnią i upałem. chyba...
-
a to prawnie narzucone? teraz serio pytam, bo się zastanawiam, czy sjesta to tylko zwyczaj, czy zwyczaj poparty przepisami?
-
malpy zielone, sami sie ukryliscie , a Mimbli zapomnieliscie powiedziec o kryjowce ,tak ?
-
tu wygląda zacisznie...
-
fale tam są bardzooo długie :) a i co chwila pędzi jakiś prom :) slalom non stop :)
-
wiem wiem ;) dzięki :D też Ci życzę, byś był tam, gdzie Cię jeszcze nie było :)
wszystkim Wam tego życzę :) -
miałem na myśli samo zdjęcie! ale pobujania się na tamtejszych falach też ci życzę:-) zresztą... hmmm... ja też chciałbym tam być, bo... jeszcze nie byłem:-)
-
PS. Zfieszu - taak, chciałbym tam być :P
-
w pierwszej części jest to rzeczywiście molo - Molo Krzysztofa Kolumba, potem jest jakby dobudowany pirs północny (który zmierza końcem ku południu:P). na końcu powinna być czerwona latarnia, na drugim pirsie - zielona ;)
http://maps.google.com/maps?ll=37.795221,12.435989&z=14&t=h&hl=pl -
tzn. wróć- najpierw było słońce i kuchnia, potem narodził się zwyczaj ;)
-
zwyczaj poparty kuchnią i upałem. chyba...
-
a to prawnie narzucone? teraz serio pytam, bo się zastanawiam, czy sjesta to tylko zwyczaj, czy zwyczaj poparty przepisami?