Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 44
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
... w pierwszej chwili myślałem, że chodzi o Silvio... ;-)
-
... Polacy słyną z dużych możliwości w tej dyscyplinie :-)
-
... z nieodłącznym motocyklem ;-)
-
... a potem na motocykl i przed siebie ;-)
-
Zerknęłaś w moje Doncaster.....;) piszę "moje" bo dziś przyszła informacja z Agencji Nieruchomości, że dokumenty ok....bilety kupione na 19 sierpnia......
-
...czyli nie tylko u nas mamy do czynienia z jakimiś myśleniem do tyłu, a może to przejaw dywergencji myślenia ... :-) ... ?
-
A, no widzisz... I w miejscach stuprocentowo niemożliwych do przeciśnięcia się, oni to robili, i to na spokojnie! Autobus skręcał w uliczkę węższą od niego samego, samochody się mijały na milimetry...
Widzę w tym wszystkim siebie!
-
no nie, nie takie wąskie... pamiętam, że na Sycylii trzeba było się przeciskać po bardzo wąskich drogach, a znak 2m szer. był dosyć częsty
-
Pewnie masz rację...
-
Słusznie mówisz! I to taka trochę dziwna sprawa...
Wiele ludzi uważa, że w ogóle nie powinno się tam wnosić parasoli. Bez parasola w upał (nawet taki miniupał jak tam był w lipcu) trudno tam wytrzymać za długo. No to ludzie by przychodzili, pogapili się, popływali, chwilę się poopalali i zmykali stamtąd i byłoby OK.
Ale region Sycylii wydał zgodę na udostępnienie dla plażowiczów (i parasoli) połowy plaży. Nie określił, której połowy. Więc ustalono, że to będzie właśnie ta połowa, bo przy wejściu. A wszyscy się pytali, czemu właśnie ta.
A ja się pytam, czemu nie kazali płacić za wstęp! Byłaby kasa na utrzymanie rezerwatu! A tak tylko tym co wynajmują parasole nabija się kasę...
-
... w pierwszej chwili myślałem, że chodzi o Silvio... ;-)
-
... Polacy słyną z dużych możliwości w tej dyscyplinie :-)
-
... z nieodłącznym motocyklem ;-)
-
... a potem na motocykl i przed siebie ;-)
-
Zerknęłaś w moje Doncaster.....;) piszę "moje" bo dziś przyszła informacja z Agencji Nieruchomości, że dokumenty ok....bilety kupione na 19 sierpnia......
-
...czyli nie tylko u nas mamy do czynienia z jakimiś myśleniem do tyłu, a może to przejaw dywergencji myślenia ... :-) ... ?
-
A, no widzisz... I w miejscach stuprocentowo niemożliwych do przeciśnięcia się, oni to robili, i to na spokojnie! Autobus skręcał w uliczkę węższą od niego samego, samochody się mijały na milimetry...
Widzę w tym wszystkim siebie! -
no nie, nie takie wąskie... pamiętam, że na Sycylii trzeba było się przeciskać po bardzo wąskich drogach, a znak 2m szer. był dosyć częsty
-
Pewnie masz rację...
-
Słusznie mówisz! I to taka trochę dziwna sprawa...
Wiele ludzi uważa, że w ogóle nie powinno się tam wnosić parasoli. Bez parasola w upał (nawet taki miniupał jak tam był w lipcu) trudno tam wytrzymać za długo. No to ludzie by przychodzili, pogapili się, popływali, chwilę się poopalali i zmykali stamtąd i byłoby OK.
Ale region Sycylii wydał zgodę na udostępnienie dla plażowiczów (i parasoli) połowy plaży. Nie określił, której połowy. Więc ustalono, że to będzie właśnie ta połowa, bo przy wejściu. A wszyscy się pytali, czemu właśnie ta.
A ja się pytam, czemu nie kazali płacić za wstęp! Byłaby kasa na utrzymanie rezerwatu! A tak tylko tym co wynajmują parasole nabija się kasę...