Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 28
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
...a jeśli o wyobraźnię, Sławanko, idzie, to do mnie bardziej przemówiła też kopuła widoczna na zrobionym przez Ciebie zdjęciu niż owe atrybuty ... :-) ...
-
To znaczy, nie wiem w co poszły, bo się nie doczekałam. Ale ja myślałam, że:
1. albo ten wóz pojedzie ulicami
2. albo w nim będzie siedziała orkiestra.
A orkiestra grała gdzie indziej, a wóz nie wyglądał wieczorem na taki, co by mógł gdzieś pojechać.
Miało się wszystko zacząć o 20 bodajże, a o 21 poprosili o jeszcze pół godziny... Potem była iluminacja (efektowna) na Katedrze i zaczęły się występy - chór, jakieś śpiewy, jakieś deklamacje. Znudziło mi się, do tego stanie w tłumie i pilnowanie torebki...
-
No, ale, bo to jest "Plac Wstydu", i tak jakby, na tę goliznę się tu patrzy... Do tego ta legenda, o paniach, które chciały poutrącać figurom atrybuty... To wszystko działa na wyobraźnię i jakoś tak mi do Placu Świętego (bądź co bądź) Piotra nie pasuje...
-
...nawiązanie do Szymona Słupnika ... :-) ... ?
-
...to w sumie też sztuka, wiedzieć kogo oprezentować!...
-
...i te przygotowania w gwizdek poszły?...
-
...oj tam, Sławanko! Ty o goliźnie, a ja o nagromadzeniu figur ... :-) ...
-
Może to taki ołtarz?
-
Bo oprezentowani się podzielili :)
-
Palmowo katedralny :)
-
...a jeśli o wyobraźnię, Sławanko, idzie, to do mnie bardziej przemówiła też kopuła widoczna na zrobionym przez Ciebie zdjęciu niż owe atrybuty ... :-) ...
-
To znaczy, nie wiem w co poszły, bo się nie doczekałam. Ale ja myślałam, że:
1. albo ten wóz pojedzie ulicami
2. albo w nim będzie siedziała orkiestra.
A orkiestra grała gdzie indziej, a wóz nie wyglądał wieczorem na taki, co by mógł gdzieś pojechać.
Miało się wszystko zacząć o 20 bodajże, a o 21 poprosili o jeszcze pół godziny... Potem była iluminacja (efektowna) na Katedrze i zaczęły się występy - chór, jakieś śpiewy, jakieś deklamacje. Znudziło mi się, do tego stanie w tłumie i pilnowanie torebki... -
No, ale, bo to jest "Plac Wstydu", i tak jakby, na tę goliznę się tu patrzy... Do tego ta legenda, o paniach, które chciały poutrącać figurom atrybuty... To wszystko działa na wyobraźnię i jakoś tak mi do Placu Świętego (bądź co bądź) Piotra nie pasuje...
-
...nawiązanie do Szymona Słupnika ... :-) ... ?
-
...to w sumie też sztuka, wiedzieć kogo oprezentować!...
-
...i te przygotowania w gwizdek poszły?...
-
...oj tam, Sławanko! Ty o goliźnie, a ja o nagromadzeniu figur ... :-) ...
-
Może to taki ołtarz?
-
Bo oprezentowani się podzielili :)
-
Palmowo katedralny :)