Otrzymane komentarze dla użytkownika pt.janicki, strona 1620
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
-
ale jak to? ;)
-
Rebelko, czy aby nie narażasz się Chińskiej Żabie tak miło dziękując :-)
-
piotrze, jak zwykle jesteś niezawodny! dziękuję za plusy ;)
-
Dzieki za hurtową ilośc +++++++.
-
Dobrze mówisz Zfieszu. To jest nowa atrakcja. Otwarto ją w zasadzie wiosną - formalnie jesienią ubiegłego roku - w parku obok tzw. "Białej Fabryki" - pierwszej fabryki w naszym mieście. Większość budynków przeniesiona jest z ulic Łodzi, chociaż są też z okolicznych miejscowości. Docelowo mają być w nich prezentowane wnętrza, ale także warsztaty rękodzielnicze, pracownie artystyczne itd.
-
czyli piotrze, bo nie wyjaśniłeś tego (a są tu na przykład ignoranci, tacy jak ja;-), ten łódzki skansen, to po prostu skansen miejski? (bo więcej niż fabryczny)
-
Kilka lat temu Stefan Bratkowski w jednym ze swoich esejów próbował określić romantyków. Przynajmniej część z nich to typy do tego stopnia twardo stąpający po ziemi, że jak dostają w d..., to wiedzą za co. Nie powiedział tylko, czy to dobrze. Ja też nie wiem, ale to co Rebelko napisałaś przyjmuję jako komplement :-) Jest nas więcej?
-
och, piotrek... ale z ciebie romantyk! ;)
-
Dziękuje jeszcze raz plusy i za wizytę na Maui.
-
ale jak to? ;)
-
Rebelko, czy aby nie narażasz się Chińskiej Żabie tak miło dziękując :-)
-
piotrze, jak zwykle jesteś niezawodny! dziękuję za plusy ;)
-
Dzieki za hurtową ilośc +++++++.
-
Dobrze mówisz Zfieszu. To jest nowa atrakcja. Otwarto ją w zasadzie wiosną - formalnie jesienią ubiegłego roku - w parku obok tzw. "Białej Fabryki" - pierwszej fabryki w naszym mieście. Większość budynków przeniesiona jest z ulic Łodzi, chociaż są też z okolicznych miejscowości. Docelowo mają być w nich prezentowane wnętrza, ale także warsztaty rękodzielnicze, pracownie artystyczne itd.
-
czyli piotrze, bo nie wyjaśniłeś tego (a są tu na przykład ignoranci, tacy jak ja;-), ten łódzki skansen, to po prostu skansen miejski? (bo więcej niż fabryczny)
-
Kilka lat temu Stefan Bratkowski w jednym ze swoich esejów próbował określić romantyków. Przynajmniej część z nich to typy do tego stopnia twardo stąpający po ziemi, że jak dostają w d..., to wiedzą za co. Nie powiedział tylko, czy to dobrze. Ja też nie wiem, ale to co Rebelko napisałaś przyjmuję jako komplement :-) Jest nas więcej?
-
och, piotrek... ale z ciebie romantyk! ;)
-
Dziękuje jeszcze raz plusy i za wizytę na Maui.
ale ja jestem tylko melancholiczką, więc nie mam prawa głosu ;)