Otrzymane komentarze dla użytkownika s.wawelski, strona 1575
Przejdź do głównej strony użytkownika s.wawelski
-
Panie Wawelski, kojarzy Pan rondo Barei w Grodzie Kraka (nigdy nie wiem, co to tam za Prądnik: Biały czy Czerwony...)? I to rozłożyste drzewo na nim? Już dawno je sobie na użytek własny nazwałam BAOBABEM...
-
Szkoda tylko, ze wszyscy ubodzy :-)
-
Mapew: dasz sobie rade :-)) Mnie tez zajelo troche czasu rozgryzanie jak dziala Kolumber... Ale z tego co widze radzisz sobie swietnie, lepiej niz ja :-)
-
Karolina: Milo mi cos takiego uslyszec! Bede sie nadal staral. Lacze sloneczne pozdrowienia z niezwyklego Guanajuato :-))
-
Zfiesz: Niestety do wspomnianej restauracji w San Miguel nie trafilismy, ale za to zaliczylismy pare innych z pysznym jedzeniem i takimiz Margaritami :-) Obecnie jestesmy w Guanajuato, ale jutro juz chcemy jechac dalej do San Luis Potosi... Jazda tunelami po Guanajuato to jedna z najwiekszych atrakcji komunikacyjnych na swiecie!!! Trafic tu w wybrane miejsce to zawsze ruletka i cos z pogranicza cudu... Miasto rzeczywiscie niesamowite z pieknymi widokami. Akurat trafilismy na Fiesta de San Juan, ktora zaczela sie dzis o 5:30 rano pod Basilika - nasze okno wlasnie wychodzi na ten kosciol. Mozesz sobie wyobrazic wystrzaly jak z armaty przez pare godzin juz przed switem, a pozniej rozne orkiestry mariachi grajace nam pod oknem na przemian z tanczacymi Indianami walacymi ile wlezie w bebny... Mimo krotkiem nocy udalo nam sie zaliczyc kopalnie srebra, Templo de Valenciana i muzem mumii (niesamowite choc dosc makabryczne wrazenie). Jak widzisz nasza podroz tez jest dosc muzyczna :-))
-
jak widze, wszedzie masz krewniakow ;-)
-
chyba byl ostatnio u dentysty...
-
no jasne, poznal swojego (smoka) ;-)
-
fantastyczne!!
-
a widziales te nimfy?
-
Panie Wawelski, kojarzy Pan rondo Barei w Grodzie Kraka (nigdy nie wiem, co to tam za Prądnik: Biały czy Czerwony...)? I to rozłożyste drzewo na nim? Już dawno je sobie na użytek własny nazwałam BAOBABEM...
-
Szkoda tylko, ze wszyscy ubodzy :-)
-
Mapew: dasz sobie rade :-)) Mnie tez zajelo troche czasu rozgryzanie jak dziala Kolumber... Ale z tego co widze radzisz sobie swietnie, lepiej niz ja :-)
-
Karolina: Milo mi cos takiego uslyszec! Bede sie nadal staral. Lacze sloneczne pozdrowienia z niezwyklego Guanajuato :-))
-
Zfiesz: Niestety do wspomnianej restauracji w San Miguel nie trafilismy, ale za to zaliczylismy pare innych z pysznym jedzeniem i takimiz Margaritami :-) Obecnie jestesmy w Guanajuato, ale jutro juz chcemy jechac dalej do San Luis Potosi... Jazda tunelami po Guanajuato to jedna z najwiekszych atrakcji komunikacyjnych na swiecie!!! Trafic tu w wybrane miejsce to zawsze ruletka i cos z pogranicza cudu... Miasto rzeczywiscie niesamowite z pieknymi widokami. Akurat trafilismy na Fiesta de San Juan, ktora zaczela sie dzis o 5:30 rano pod Basilika - nasze okno wlasnie wychodzi na ten kosciol. Mozesz sobie wyobrazic wystrzaly jak z armaty przez pare godzin juz przed switem, a pozniej rozne orkiestry mariachi grajace nam pod oknem na przemian z tanczacymi Indianami walacymi ile wlezie w bebny... Mimo krotkiem nocy udalo nam sie zaliczyc kopalnie srebra, Templo de Valenciana i muzem mumii (niesamowite choc dosc makabryczne wrazenie). Jak widzisz nasza podroz tez jest dosc muzyczna :-))
-
jak widze, wszedzie masz krewniakow ;-)
-
chyba byl ostatnio u dentysty...
-
no jasne, poznal swojego (smoka) ;-)
-
fantastyczne!!
-
a widziales te nimfy?