Otrzymane komentarze dla użytkownika s.wawelski, strona 1466
Przejdź do głównej strony użytkownika s.wawelski
-
Niesamowity kolor wody
-
Dziękuję za plusy.
-
Serdecznie dziękuję za wizytę w Wietnamie :-)
-
dzięki za plusa-yes,yes,yes
-
Dziękuję za informacje o Japonii i zaproszenie na Twój film. A co do mojej mapki, to zapełniła się ona nie dlatego że w ostatnich dniach przybyły mi jakieś nowe podróże. Niestety, nic z tych rzeczy, Po prostu uzupełniłem ją o parę miejsc, o których uprzednio zapomniałem. I tu mam mały kłopot. Mapka z uporem maniaka pokazuje nieraz błędne informacje np. miejscowość Silverlake, w której byłem lokalizuje w Ghanie (nigdy nie byłem w tym kraju), zamiast Archangielska pokazuje miejscowość Archangielskoje w okolicach Moskwy, samą Moskwę pokazuje 2 razy w różnych miejscach, Sołowki (Wyspy Sołowieckie) pokazuje też gdzieś w głebi Rosji. Próbowałem to wykasować i poprawić, ale ja swoje a mapka swoje. Moje wyjazdy do Afryki Zachodniej nie były aż tak ciekawe, jak mogłoby to wynikać z mapki. Byłem raz w Senegalu (kilkudniowy pobyt służbowy w Dakarze + półdniowa wycieczka na pobliską wyspę Goree) oraz czterokrotnie w Nigerii w Lagos i Kano (w obu miejscach służbowo) i Badagry (prywatna wycieczka w czasie jednego z weekendów). W sumie, na turystykę nie było zbyt wiele czasu. Poza tym było to ponad 20 lat temu i jeżeli pamiętasz tamte czasy, to wiesz dlaczego zdjęcia z tamtych podróży mam jedynie w formie slajdów. Nie bardzo mógłbym je zamieścić w ewentualnej relacji. Więcej możliwości zwiedzania dawały natomiast wyjazdy do krajów Maghrebu (o ile można je uznać za "Afrykę Zachodnią"). Wprawdzie jeździłem tam również służbowo, ale miało to miejsce 1-2 razy w roku i to na przestrzeni 10 lat, tak więc mogłem trochę czasu "ukraść" dla siebie. Tu też 90% posiadanych zdjęć to diapozytywy, ale znalazłbym i normalne, które pewnie dałoby się przegrać na CD. Może kiedyś się o to pokuszę. Myślę, że w stosunkowo niedługim czasie spróbuję przygotować relację z naszej podróży po zachodniej części USA, którą wraz z żoną odbyliśmy kilka lat temu. Pozdrawiam.
-
Kolejny raz gratulacje! Świetnie opisana podróż i piękne zdjęcia. Zwłaszcza interesujące dla mnie były relacje z innych miejsc poza stolicą. bo w Tokio miałem okazję być 5 dni. Mimo, że była to podróż służbowa to coś niecoś udało mi się zwiedzić (Meiji Shrine, Asakusa, Shinjuku, Akihabara i Ueno). Powiem szczerze, że samo Tokio nie powaliło mnie na kolana. I widzę z Twojej relacji, że prowincja jest duuuużo ciekawsza. Pozdrawiam.
-
A i jeszcze jedno... Z tym Pantanalem to była oczywista moja wpadka. Po prostu na mapce trasa zaznaczana jest tylko prostymi odcinkami, a Pantanal leży nieco z boku. Potem, oczywiście zauważyłem swój błąd, czemu dałem wyraz w komentarzu.
-
Dziękuję Smoku za szybciutką odpowiedź w sprawie Meksyku i Brazylii. Kuszą mnie oczywiście oba te kraje, zwłaszcza że nigdy nie byłem w Ameryce Łacińskiej. Zresztą, mam trochę czasu na dokonanie wyboru, gdyż po tegorocznych wakacjach na Hawajach muszę trochę podreperować finanse. Myślę, że najbliższy urlop spędzimy w Europie (albo objazd dookoła Francji albo wyprawa do Norwegii). Znając preferencje mojej żony, myślę że bardziej będzie skłonna pojechać do Meksyku. Ale zobaczymy... Niestety charakter pracy obojga z nas nie pozwala na planowanie dłuższych wspólnych wakacji niż 3-4 tygodnie, tak więc wojaże 3-miesięczne zostawiam sobie na czas emerytury (o ile zdrowie i finanse pozwolą). Oczywiście w miarę wolnego czasu zapoznam się ze wszystkimi Twoimi podróżami. Serdecznie pozdrawiam
-
Smoku, na pierwszy raz.....mam nadzieję, że dobry początek....dwa tygodnie...
Ale to nie koniec moich planów... :)
-
Ano bylismy :-))
-
Niesamowity kolor wody
-
Dziękuję za plusy.
-
Serdecznie dziękuję za wizytę w Wietnamie :-)
-
dzięki za plusa-yes,yes,yes
-
Dziękuję za informacje o Japonii i zaproszenie na Twój film. A co do mojej mapki, to zapełniła się ona nie dlatego że w ostatnich dniach przybyły mi jakieś nowe podróże. Niestety, nic z tych rzeczy, Po prostu uzupełniłem ją o parę miejsc, o których uprzednio zapomniałem. I tu mam mały kłopot. Mapka z uporem maniaka pokazuje nieraz błędne informacje np. miejscowość Silverlake, w której byłem lokalizuje w Ghanie (nigdy nie byłem w tym kraju), zamiast Archangielska pokazuje miejscowość Archangielskoje w okolicach Moskwy, samą Moskwę pokazuje 2 razy w różnych miejscach, Sołowki (Wyspy Sołowieckie) pokazuje też gdzieś w głebi Rosji. Próbowałem to wykasować i poprawić, ale ja swoje a mapka swoje. Moje wyjazdy do Afryki Zachodniej nie były aż tak ciekawe, jak mogłoby to wynikać z mapki. Byłem raz w Senegalu (kilkudniowy pobyt służbowy w Dakarze + półdniowa wycieczka na pobliską wyspę Goree) oraz czterokrotnie w Nigerii w Lagos i Kano (w obu miejscach służbowo) i Badagry (prywatna wycieczka w czasie jednego z weekendów). W sumie, na turystykę nie było zbyt wiele czasu. Poza tym było to ponad 20 lat temu i jeżeli pamiętasz tamte czasy, to wiesz dlaczego zdjęcia z tamtych podróży mam jedynie w formie slajdów. Nie bardzo mógłbym je zamieścić w ewentualnej relacji. Więcej możliwości zwiedzania dawały natomiast wyjazdy do krajów Maghrebu (o ile można je uznać za "Afrykę Zachodnią"). Wprawdzie jeździłem tam również służbowo, ale miało to miejsce 1-2 razy w roku i to na przestrzeni 10 lat, tak więc mogłem trochę czasu "ukraść" dla siebie. Tu też 90% posiadanych zdjęć to diapozytywy, ale znalazłbym i normalne, które pewnie dałoby się przegrać na CD. Może kiedyś się o to pokuszę. Myślę, że w stosunkowo niedługim czasie spróbuję przygotować relację z naszej podróży po zachodniej części USA, którą wraz z żoną odbyliśmy kilka lat temu. Pozdrawiam.
-
Kolejny raz gratulacje! Świetnie opisana podróż i piękne zdjęcia. Zwłaszcza interesujące dla mnie były relacje z innych miejsc poza stolicą. bo w Tokio miałem okazję być 5 dni. Mimo, że była to podróż służbowa to coś niecoś udało mi się zwiedzić (Meiji Shrine, Asakusa, Shinjuku, Akihabara i Ueno). Powiem szczerze, że samo Tokio nie powaliło mnie na kolana. I widzę z Twojej relacji, że prowincja jest duuuużo ciekawsza. Pozdrawiam.
-
A i jeszcze jedno... Z tym Pantanalem to była oczywista moja wpadka. Po prostu na mapce trasa zaznaczana jest tylko prostymi odcinkami, a Pantanal leży nieco z boku. Potem, oczywiście zauważyłem swój błąd, czemu dałem wyraz w komentarzu.
-
Dziękuję Smoku za szybciutką odpowiedź w sprawie Meksyku i Brazylii. Kuszą mnie oczywiście oba te kraje, zwłaszcza że nigdy nie byłem w Ameryce Łacińskiej. Zresztą, mam trochę czasu na dokonanie wyboru, gdyż po tegorocznych wakacjach na Hawajach muszę trochę podreperować finanse. Myślę, że najbliższy urlop spędzimy w Europie (albo objazd dookoła Francji albo wyprawa do Norwegii). Znając preferencje mojej żony, myślę że bardziej będzie skłonna pojechać do Meksyku. Ale zobaczymy... Niestety charakter pracy obojga z nas nie pozwala na planowanie dłuższych wspólnych wakacji niż 3-4 tygodnie, tak więc wojaże 3-miesięczne zostawiam sobie na czas emerytury (o ile zdrowie i finanse pozwolą). Oczywiście w miarę wolnego czasu zapoznam się ze wszystkimi Twoimi podróżami. Serdecznie pozdrawiam
-
Smoku, na pierwszy raz.....mam nadzieję, że dobry początek....dwa tygodnie...
Ale to nie koniec moich planów... :) -
Ano bylismy :-))