Otrzymane komentarze dla użytkownika oro111, strona 6
Przejdź do głównej strony użytkownika oro111
-
wyjatkowo, ale muszę się zgodzić ze sławkiem krzysiu:-)
-
Krzychu, dopiero z Concorda było ją widać, to bardzo wysoki pułap ( 18 000 m).
Może mas taką wadę jak obiektywy :)
-
Sławku.. to ja mam coś nie tak z oczami? :| bo widziałem ją bez aparatu :| na dużej przestrzeni i z jakiegoś szczytu czy wzniesienia widać ją. Ja widziałem.
...no chyba że powinienem zmienić lekarza.. hmm..
-
Kiedyś szukałem ale nie znalazłem, dlatego pytam. Może coś słabo szukałem...
-
Ja nie mam pojęcia, ale można sporo poczytać. Nawet na gazecie jest teraz szkoła jakaś :)
-
To prawda ;-).
A swoją drogą to na jakieś warsztaty fotograficzne to wartoby pojechać. Nie wie ktoś czy w okolicach Wrocławia są takowe organizowane?
-
Krzychu, krzywiznę to widać tylko przez niedoskonałość obiektywów :)
-
ja powiem tylko tyle:
ojjj, były, były....
:P
-
O to też jest znana przypadłość. O horyzontach, to nie burza, tylko o naturalności, przeróbkach itp.
O tym dyskutowaliśmy mnóstwo razy i efekt jest taki, że nikt nikogo nie przekonał :)
Nawet wkleiłem zdjęcie oryginalne i poprawione, tam dyskusje były, oj były...
Ja też jestem amatorem i jak coś spapram, to staram się poprawić ile się da.
-
to jeszcze zależy jaki krajobraz. bo co innego krajobraz morski, gdzie linię horyzontu widać jak na dłoni (włącznie z pulchną krzywizną naszej kochanej Kulki Ziemskiej), co innego zaś pochlastany krajobraz górski, gdzie drzewa las zasłaniają ;)
-
wyjatkowo, ale muszę się zgodzić ze sławkiem krzysiu:-)
-
Krzychu, dopiero z Concorda było ją widać, to bardzo wysoki pułap ( 18 000 m).
Może mas taką wadę jak obiektywy :) -
Sławku.. to ja mam coś nie tak z oczami? :| bo widziałem ją bez aparatu :| na dużej przestrzeni i z jakiegoś szczytu czy wzniesienia widać ją. Ja widziałem.
...no chyba że powinienem zmienić lekarza.. hmm.. -
Kiedyś szukałem ale nie znalazłem, dlatego pytam. Może coś słabo szukałem...
-
Ja nie mam pojęcia, ale można sporo poczytać. Nawet na gazecie jest teraz szkoła jakaś :)
-
To prawda ;-).
A swoją drogą to na jakieś warsztaty fotograficzne to wartoby pojechać. Nie wie ktoś czy w okolicach Wrocławia są takowe organizowane? -
Krzychu, krzywiznę to widać tylko przez niedoskonałość obiektywów :)
-
ja powiem tylko tyle:
ojjj, były, były....
:P -
O to też jest znana przypadłość. O horyzontach, to nie burza, tylko o naturalności, przeróbkach itp.
O tym dyskutowaliśmy mnóstwo razy i efekt jest taki, że nikt nikogo nie przekonał :)
Nawet wkleiłem zdjęcie oryginalne i poprawione, tam dyskusje były, oj były...
Ja też jestem amatorem i jak coś spapram, to staram się poprawić ile się da.
-
to jeszcze zależy jaki krajobraz. bo co innego krajobraz morski, gdzie linię horyzontu widać jak na dłoni (włącznie z pulchną krzywizną naszej kochanej Kulki Ziemskiej), co innego zaś pochlastany krajobraz górski, gdzie drzewa las zasłaniają ;)