Otrzymane komentarze dla użytkownika arnold.layne, strona 90
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
Robercie, uśmiałem się czytając zakończenie Twojej relacji. Miałem podobne zakończenie z zeszłorocznego wypadu w te rejony (Kudowa, Adrszpach, Góry Stołowe itp.). Po powrocie otrzymałem pismo z Urzędu Gminy w Lewinie Kłodzkim: w skrócie - prędkość dozwolona 50km/h , a stwierdzona 79km/h. Załączone dwie fotki z tyłu!!! 190zł i 4pkt w nagrodę. Pozdrawiam!
-
Mój pierwszy samochód... ;-)
-
Piękne +++++
-
Dobrześ uczynił, Arnie: po pierwsze, żeś pożyczył; po drugie, żeś nie żądał z powrotem. Jakiś skandal międzynarodowy mógłby wybuchnąć czy co... a tak... no...
-
Jest alternatywa, Slawannko: kochaj albo rzuć!
-
Cześć Arni, gdzie się podziewasz?
Co tam Panie w Jachrance?
-
Arnoldzie, widziałam Twojego kota: http://kolumber.pl/photos/show/golist:124828/page:17 !
-
A wystarczy Was poczytać żeby Was pokochać i żeby brzuch ze śmiechu rozbolał, ot co!
-
Witam Robercie przybywam z podziękowaniem za liczne plusy i komentarze które pozostawiłeś w zimowym Paryżu.Pozdrawiam
-
A czemu zaraz "naszać" ?
-
Robercie, uśmiałem się czytając zakończenie Twojej relacji. Miałem podobne zakończenie z zeszłorocznego wypadu w te rejony (Kudowa, Adrszpach, Góry Stołowe itp.). Po powrocie otrzymałem pismo z Urzędu Gminy w Lewinie Kłodzkim: w skrócie - prędkość dozwolona 50km/h , a stwierdzona 79km/h. Załączone dwie fotki z tyłu!!! 190zł i 4pkt w nagrodę. Pozdrawiam!
-
Mój pierwszy samochód... ;-)
-
Piękne +++++
-
Dobrześ uczynił, Arnie: po pierwsze, żeś pożyczył; po drugie, żeś nie żądał z powrotem. Jakiś skandal międzynarodowy mógłby wybuchnąć czy co... a tak... no...
-
Jest alternatywa, Slawannko: kochaj albo rzuć!
-
Cześć Arni, gdzie się podziewasz?
Co tam Panie w Jachrance? -
Arnoldzie, widziałam Twojego kota: http://kolumber.pl/photos/show/golist:124828/page:17 !
-
A wystarczy Was poczytać żeby Was pokochać i żeby brzuch ze śmiechu rozbolał, ot co!
-
Witam Robercie przybywam z podziękowaniem za liczne plusy i komentarze które pozostawiłeś w zimowym Paryżu.Pozdrawiam
-
A czemu zaraz "naszać" ?