Otrzymane komentarze dla użytkownika kuniu_ock, strona 68
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
-
dzięki za odwiedziny Paryża :)
-
Dzięki, Kuniowski:)
-
dzięki Piracie za wizytę we Włocławku :)))
-
Dzięki za komentarz. Ja także lubię rosyjskie klimaty i przyjazne, otwarte nastawienie tamtejszych ludzi (nie dotyczy to rosyjskiej biurokracji, bo to już zupełnie inna bajka). Filmy rosyjskie też oglądałem, choć pewnie nie tak często jak Ty, gdyż w Warszawie w czasach mojej młodości nie odbierało się ichniej TV. Ale takie produkcje jak "Lecą żurawie", "Ballada o żołnierzu", "Bracia Karamazow" czy wspomniany w opisie mojej podróży film "Chodząc po Moskwie" też pamiętam do dziś. I oczywiście, rosyjskiego Klossa, czyli "17 mgnień wiosny", o którego bohaterze - Stirlitzu krążyły w Rosji dziesiątki fajnych dowcipów. Bardzo lubiłem też nakręconą w koprodukcji z Rosjanami komedię "Deja vu" z Jerzym Stuhrem, która też świetnie oddawała rosyjskie klimaty epoki NEP-u. Z nowych filmów rosyjskich, które widziałem ostatnio polecam Ci 16-odcinkową sagę "Dzieci Arbatu" nakręconą w oparciu o głośną powieść (a właściwie cykl powieści) Anatolija Rybakowa. Pozdrawiam.
-
Zapraszam do przeczytania mojej podróży z Paryża
-
Dziękuję za kolejne petersburskie plusy i plusika za Ratzeburg. Pozdrawiam.
-
dzięki za plusa dla Hamburga, plusy dla fotek
ale w męska uliczkę się nie zapuściłeś
-
Dziękuję, Kuniu, za rosyjskie plusy i celne komentarze. Zgadzam się z Twojąsugestią, dotyczącą przybliżenia Lubawy i okolic. To naprawdę piękne okolice, obfitujące w wiele uroczych zakątków, ciekawych miejsc i zabytków. Zamierzam zamiescić ciągu w najbliższych 2-3 miesięcy jakąś relację na Kolumberze. Pozdrawiam.
-
dziękuję za plusy z Hamburga
my jesteśmy dobrzy w protestach,a nie upiększaniu
http://kolumber.pl/photos/show/golist:80565/page:98
-
dzięki za odwiedziny Paryża :)
-
Dzięki, Kuniowski:)
-
dzięki Piracie za wizytę we Włocławku :)))
-
Dzięki za komentarz. Ja także lubię rosyjskie klimaty i przyjazne, otwarte nastawienie tamtejszych ludzi (nie dotyczy to rosyjskiej biurokracji, bo to już zupełnie inna bajka). Filmy rosyjskie też oglądałem, choć pewnie nie tak często jak Ty, gdyż w Warszawie w czasach mojej młodości nie odbierało się ichniej TV. Ale takie produkcje jak "Lecą żurawie", "Ballada o żołnierzu", "Bracia Karamazow" czy wspomniany w opisie mojej podróży film "Chodząc po Moskwie" też pamiętam do dziś. I oczywiście, rosyjskiego Klossa, czyli "17 mgnień wiosny", o którego bohaterze - Stirlitzu krążyły w Rosji dziesiątki fajnych dowcipów. Bardzo lubiłem też nakręconą w koprodukcji z Rosjanami komedię "Deja vu" z Jerzym Stuhrem, która też świetnie oddawała rosyjskie klimaty epoki NEP-u. Z nowych filmów rosyjskich, które widziałem ostatnio polecam Ci 16-odcinkową sagę "Dzieci Arbatu" nakręconą w oparciu o głośną powieść (a właściwie cykl powieści) Anatolija Rybakowa. Pozdrawiam.
-
Zapraszam do przeczytania mojej podróży z Paryża
-
Dziękuję za kolejne petersburskie plusy i plusika za Ratzeburg. Pozdrawiam.
-
dzięki za plusa dla Hamburga, plusy dla fotek
ale w męska uliczkę się nie zapuściłeś -
Dziękuję, Kuniu, za rosyjskie plusy i celne komentarze. Zgadzam się z Twojąsugestią, dotyczącą przybliżenia Lubawy i okolic. To naprawdę piękne okolice, obfitujące w wiele uroczych zakątków, ciekawych miejsc i zabytków. Zamierzam zamiescić ciągu w najbliższych 2-3 miesięcy jakąś relację na Kolumberze. Pozdrawiam.
-
dziękuję za plusy z Hamburga
my jesteśmy dobrzy w protestach,a nie upiększaniu
http://kolumber.pl/photos/show/golist:80565/page:98
Wiedziałem że na torsiki zagłosujesz.