Otrzymane komentarze dla użytkownika ferdziu, strona 2
Przejdź do głównej strony użytkownika ferdziu
-
Ta skala mnie przeraża
-
Mięciutko, pluszowo, przytulnie
-
Całe szczęście tych negatywnych emocji nie widać na zdjęciach.
-
The Best of the best !
-
To miejsce absolutnie niezwykłe ! Byłam tam dwukrotnie i planuję wpaść ponownie w przyszłym roku. Mi tez trochę stracha napędziła i za pierwszym i za drugim razem, kiedy (chyba typowo) zupełnie straciłam poczucie odległości i spóźniłam się na autobus.
-
Z wielkim opóźnieniem odpowiadam - Dino:
po kładkach chodziłam, w kaloszach nie, bo nie miałam kaloszy;)
Ale przedostać się na drugą stronę kanału można bez problemu, tylko trzeba znać drogę! :) Ja mam za sobą kilka takich pobytów w Wenecji kiedy chodziłam po niej tylko i wyłącznie pieszo, nie korzystając z vaporetto. No, z wyspy tak się nie da, ale na drugą stronę kanału wystarczy przejść po moście...
A ci mieszkańcy są dumni i nieprzystępni jak nasi górale, i patrzą na turystów jak górale na ceprów. I nie trzeba chyba im współczuć, bo za nic by się nie zamienili... Poznałam kiedyś Wenecjanina. Normalny, żywy człowiek, a mówi że mieszka w Wenecji. Pytam - w Mestre? Nie, w Wenecji. (Venezia-Venezia). Patrzyłam na niego jak by powiedział, że przyjechał za Marsa... Niby, wiem, widziałam, ludzie tam mieszkali, ale jednak... mieszkać w Wenecji... Ja mogę już, zaraz, natychmiast...
Żaba, a byłyście na Murano? Podobno jest tam pięęęęknie... Ja nie byłam, wszystko przede mną...
-
+++ ;)
-
nie są to pierwsze głowy, które poleciały dla sztuki ;)
-
no a to już w ogóle znalezisko na wagę złota ;)
-
gratulacje, że takie znalazłeś ;)
-
Ta skala mnie przeraża
-
Mięciutko, pluszowo, przytulnie
-
Całe szczęście tych negatywnych emocji nie widać na zdjęciach.
-
The Best of the best !
-
To miejsce absolutnie niezwykłe ! Byłam tam dwukrotnie i planuję wpaść ponownie w przyszłym roku. Mi tez trochę stracha napędziła i za pierwszym i za drugim razem, kiedy (chyba typowo) zupełnie straciłam poczucie odległości i spóźniłam się na autobus.
-
Z wielkim opóźnieniem odpowiadam - Dino:
po kładkach chodziłam, w kaloszach nie, bo nie miałam kaloszy;)
Ale przedostać się na drugą stronę kanału można bez problemu, tylko trzeba znać drogę! :) Ja mam za sobą kilka takich pobytów w Wenecji kiedy chodziłam po niej tylko i wyłącznie pieszo, nie korzystając z vaporetto. No, z wyspy tak się nie da, ale na drugą stronę kanału wystarczy przejść po moście...
A ci mieszkańcy są dumni i nieprzystępni jak nasi górale, i patrzą na turystów jak górale na ceprów. I nie trzeba chyba im współczuć, bo za nic by się nie zamienili... Poznałam kiedyś Wenecjanina. Normalny, żywy człowiek, a mówi że mieszka w Wenecji. Pytam - w Mestre? Nie, w Wenecji. (Venezia-Venezia). Patrzyłam na niego jak by powiedział, że przyjechał za Marsa... Niby, wiem, widziałam, ludzie tam mieszkali, ale jednak... mieszkać w Wenecji... Ja mogę już, zaraz, natychmiast...
Żaba, a byłyście na Murano? Podobno jest tam pięęęęknie... Ja nie byłam, wszystko przede mną... -
+++ ;)
-
nie są to pierwsze głowy, które poleciały dla sztuki ;)
-
no a to już w ogóle znalezisko na wagę złota ;)
-
gratulacje, że takie znalazłeś ;)