Otrzymane komentarze dla użytkownika akarolak1975, strona 11
Przejdź do głównej strony użytkownika akarolak1975
-
rozkosz, zwłaszcza tę najlepszą, trzeba dawkować...
-
ależ rebel! nie krępuj się! ja wiem, że robię błędy i nie mam nic przeciwko ich wytykaniu. szczególnie kiedy wynikają z pośpiechu (wtedy potrafią być najpiękniejsze!:-) a szpila od ciebie? to graniczy z rozkoszą!:-p
-
żadnego czołobicia, voyager! ;) a szacunek można wyrazić inaczej (lub nie) ;p
ale spoko - dla mnie twoja wersja jest zrozumiała i nie namawiam do stosowania mojego systemu. sama nawet czasem się "łamię", kiedy wiem, że więcej z tego zamieszania i przykrości będzie ;)
-
a co innych błędów... zfieszu, dear, a co z twoimi bykami? było kilka niemal szokujących, ale byłam grzeczna ;)
nie lubię corridy po godzinach, więc zwykle milczę (chyba że w wyjątkowych sytuacjach, kiedy aż mnie nosi i czuję, że muszę "pomóc", a nie wbić komuś szpilę ;). poza tym nie lubię być drobiazgowa. no i jeszcze jedno - każdy ma prawo do błędów, a wytykanie tak naprawdę się nie opłaca, bo zawsze ktoś człowiekowi odda ;)
-
Imię to pikuś. Ja też piszę małą nicki, tak jak ludzie się zarejestrowali:) Nicki piszę tak jak wyglądają, a imiona wielką. To moja filozofia kolumberowa.
Bardziej chodziło mi o paryż, syrię, jordanię itp. :)
-
ja... to był przytyk do mnie ;p
małą literą piszę też swoje imię, sławku. i twoje, jak widzisz, choć przecież wiadomo wszystkim, że cię lubię okropnie ;)))
to celowe i świadome, nie wynika z nieznajomości zasad, tylko filozofii życiowej ;)
-
ale tylko w komentarzach sławku! a to się nie liczy, bo są pisane w pośpiechu i pod presją;-) inna sprawa, że gdy dodaje się miasto o dwu- lub więcej członowej nazwie do bazy kolumbera, każdy kolejny człon automatycznie pisany jest małą literą.
-
To trochę zabawne swoją drogą, bo niektórzy tutaj piszą nazwy krajów i miast małą literą ! :)
Nie będę wskazywał palcem :)
-
haha, nieźle. ja naprawdę bardzo przepraszam, ale w tytule to trochę w oczy kole. natomiast dalej nie czepiam się wcale ;)
zresztą - ja sama robię straszne błędy.
mam jeszcze drobną prośbę - może mógłbyś podać trochę cen do swoich opisów? to jest coś, co zawsze żywo interesuje tych, którzy muszą się liczyć z każdym groszem ;)
-
no to widzę, żeś ekstremista nie tylko jeśli chodzi o podróże!;-) gratuluję! ale z przykrością stwierdzam, że ortografia jednak istnieje i stanowi świetne pole do popisu upierdliwych zazdrośników (ja?:-), którzy muszą siedzieć w domu zamiast podróżować, przez co mają sporo czasu na czepianie się innych:-)
-
rozkosz, zwłaszcza tę najlepszą, trzeba dawkować...
-
ależ rebel! nie krępuj się! ja wiem, że robię błędy i nie mam nic przeciwko ich wytykaniu. szczególnie kiedy wynikają z pośpiechu (wtedy potrafią być najpiękniejsze!:-) a szpila od ciebie? to graniczy z rozkoszą!:-p
-
żadnego czołobicia, voyager! ;) a szacunek można wyrazić inaczej (lub nie) ;p
ale spoko - dla mnie twoja wersja jest zrozumiała i nie namawiam do stosowania mojego systemu. sama nawet czasem się "łamię", kiedy wiem, że więcej z tego zamieszania i przykrości będzie ;) -
a co innych błędów... zfieszu, dear, a co z twoimi bykami? było kilka niemal szokujących, ale byłam grzeczna ;)
nie lubię corridy po godzinach, więc zwykle milczę (chyba że w wyjątkowych sytuacjach, kiedy aż mnie nosi i czuję, że muszę "pomóc", a nie wbić komuś szpilę ;). poza tym nie lubię być drobiazgowa. no i jeszcze jedno - każdy ma prawo do błędów, a wytykanie tak naprawdę się nie opłaca, bo zawsze ktoś człowiekowi odda ;) -
Imię to pikuś. Ja też piszę małą nicki, tak jak ludzie się zarejestrowali:) Nicki piszę tak jak wyglądają, a imiona wielką. To moja filozofia kolumberowa.
Bardziej chodziło mi o paryż, syrię, jordanię itp. :) -
ja... to był przytyk do mnie ;p
małą literą piszę też swoje imię, sławku. i twoje, jak widzisz, choć przecież wiadomo wszystkim, że cię lubię okropnie ;)))
to celowe i świadome, nie wynika z nieznajomości zasad, tylko filozofii życiowej ;) -
ale tylko w komentarzach sławku! a to się nie liczy, bo są pisane w pośpiechu i pod presją;-) inna sprawa, że gdy dodaje się miasto o dwu- lub więcej członowej nazwie do bazy kolumbera, każdy kolejny człon automatycznie pisany jest małą literą.
-
To trochę zabawne swoją drogą, bo niektórzy tutaj piszą nazwy krajów i miast małą literą ! :)
Nie będę wskazywał palcem :) -
haha, nieźle. ja naprawdę bardzo przepraszam, ale w tytule to trochę w oczy kole. natomiast dalej nie czepiam się wcale ;)
zresztą - ja sama robię straszne błędy.
mam jeszcze drobną prośbę - może mógłbyś podać trochę cen do swoich opisów? to jest coś, co zawsze żywo interesuje tych, którzy muszą się liczyć z każdym groszem ;) -
no to widzę, żeś ekstremista nie tylko jeśli chodzi o podróże!;-) gratuluję! ale z przykrością stwierdzam, że ortografia jednak istnieje i stanowi świetne pole do popisu upierdliwych zazdrośników (ja?:-), którzy muszą siedzieć w domu zamiast podróżować, przez co mają sporo czasu na czepianie się innych:-)