Otrzymane komentarze dla użytkownika kolumber, strona 77
Przejdź do głównej strony użytkownika kolumber
-
-
Dziękujemy :)
-
Aż TRZY dni......nie zauważyłem.....mam go na codzień mówi moja żona :)))
Dołączam się do tych życzeń.
Dosiego Roku!
-
ups... a jednak powiało grozą... ;) ;P
ale spokojnie, ja już plan mam! ;D
-
Kuniu, na zdjęcia poczekamy w takim razie, byle nie za długo! ;)
-
Doberek :)
Dzięki za odpowiedź :) Mam nadzieję, że te wszelakie proxy-sprawy się uspokoją i wszystko będzie śmigało - niczym w Gwiezdnych Wojnach - z prędkością nadświetlną:) (wiem wiem, łącza tego nie wytrzymają, nawet te światłowodowe). Zatem natchniony iskierką nadziei (którą dała Wasza odpowiedź) uzbrajam się w cierpliwość. Dla bezpieczeństwa - zanim cokolwiek wyślę, kopiuję sobie na przykład do notatnika, bo przez te błędy z proxy już nie raz przy wysyłaniu wcięło mi moją pisaninę ;)
Komentując Waszą odpowiedź co do charakteru Kolumbera - cieszę się, że nie wykopiecie mnie stąd za fotki, ale niestety na razie nie mam lepszego aparatu (też już rozmawiałem o nim z kilkoma osobami i nosi mnie coraz bardziej, że właśnie jego nabyłem :P). Dlatego też na razie wstrzymuję się z dodawaniem zdjęć, bo po prostu się nie nadają, takie paskudności wychodzą :( I to nie z mojej winy, a z winy aparatu (nieee, to nie usprawiedliwienie :P).
Tak czy siak - odetchnąłem z ulgą ;)
Pozdrawiam
K.
-
Kochani,
z uwagą śledzimy Wasze reakcje na wszystko to, co dzieje się w Kolumberze.
Jeśli chodzi o błędy, które zgłaszacie (lub które sygnalizowaliście w swoich komentarzach, a do których udało nam się dotrzeć), to spieszymy z wyjaśnieniem: tuż przed swiętami przenosiliśmy Kolumbera na nowy serwer, stąd mogły się pojawiać chwilowe trudności w działaniu niektórych funkcjonalności, lecz dzisiejsze poprawki powinny rozwiązać te problemy. Jeśli jednak natraficie na jakieś błędy w serwisie, prosimy, zgłaszajcie je nam niezwłocznie (posty możecie zostawiać na tej stronie lub pisać na nasz adres: [email protected]). To pomoże nam eliminować błędy jak najszybciej.
Co do wątku rozpoczętego przez andrzej(a)mkb - na początek przepraszamy za długą zwłokę w odpowiedzi. Chyba wszyscy zgadzamy się co do tego, że Kolumbera spośród podobnych serwisów wyróżnia jego niepowtarzalna atmosfera. Widzimy - i ogromnie nas to cieszy - jak bardzo czujecie się odpowiedzialni za ten kawałek SWOJEGO miejsca w sieci.
Oczywiście Regulamin Kolumbera mówi o tym, by treści zamieszczane w serwisie były zgodne z charakterem serwisu i tego wszyscy w miarę możliwości powinniśmy się trzymać. Jak zapewne zauważyliście, często jednak dopuszczamy na łamy serwisu wyjątki od tej zasady, bo, po pierwsze: nie zawsze łatwo jest ocenić, gdzie kończy się podróż, a zaczyna zwykłe życie, a po drugie - wigilijne pierniki może nie są do końca tematem podróżniczym, ale w określonym miejscu i czasie znajdują uzasadnienie. I jest z nimi milej J
Kolumber nie jest serwisem stricte fotograficznym (o czym wielokrotnie już dyskutowaliśmy), redakcja także nie składa się z zawodowych fotografów. Oczywiście wszyscy powinniśmy dbać o to, by zdjęcia trzymały pewien poziom techniczny, niemniej nie jest naszym celem ustalenie, gdzie kończy się słabe zdjęcie, a zaczyna dobre, poza tym każdy, kto dopiero uczy się robić zdjęcia lub nie robi tego perfekcyjnie, a ma coś ciekawego do powiedzenia/pokazania, jest tu mile widziany.
Póki co nasze plany rozwoju serwisu nie zakładają wprowadzenia ograniczeń dla Użytkowników pod kątem liczby dodawanych treści. Będziemy natomiast pracować nad poprawą systemu ich przeglądania i wyszukiwania, tak by było coraz lepiej i wygodniej.
Raz jeszcze dziękujemy za wszystkie uwagi.
Redakcja
p.s. dziękujemy też za życzenia :)
-
Witam :)
Wszystkiego dobrego, masę zdrowia, udanych, fascynujących podróży, fotek udanych, spełnienia marzeń :) Świąteczno-Noworocznie :)
Teraz przejdźmy do konkretów ;)
Postanowiłem zwrócić się z pytaniem-prośbą o pomoc. Tutaj a nie w mailu, bo ciekawi mnie, czy tylko ja mam taki problem, czy inni Użytkownicy również (proszę więc - piszcie).
Mianowicie - podczas ładowania swojego profilu (pominę fakt, że zawsze ładowanie własnego profilu wlokło się niesamowicie) muli, muli, aż w końcu wyskakuje mi coś takiego:
Proxy Error
The proxy server received an invalid response from an upstream server.
The proxy server could not handle the request GET /u/kuniu_ock.
Reason: Error reading from remote server
Niestety jest to bardzo często. Niezależnie od przeglądarki, od komputera (czy to np mój komp, komp taty, czy jeszcze gdzieś indziej), również od łącza, z którego korzystam; no ale nie ma co się dziwić, skoro jest to problem z pobieraniem danych z serwera (więc problem z połączeniem?). Aby w końcu odpalić swój profil trzeba po kilka (czasem do kilkunastu!) razy odświeżać stronkę.
Czy Wy też spotykacie ten problem?
Pozdrawiam wszystkich :)
Krzysiek
-
och, to już... ;) kochani, wszystkim (bez wyjątku) spokojnych, ale radosnych świąt, podróży - małych i dużych, wspaniałych widoków (na przyszłość), pięknych kadrów i pięknych ludzi - nie tylko w kadrze, ale i obok ;)
a tym zapracowanym (mam też na myśli siebie :) ) - więcej wytchnienia i czasu - choćby na spotkania tutaj ;)
-
Życzę wszystkim Wesołych Świąt i podróżniczego Nowego 2010 Roku!
-
Dziękujemy :)
-
Aż TRZY dni......nie zauważyłem.....mam go na codzień mówi moja żona :)))
Dołączam się do tych życzeń.
Dosiego Roku! -
ups... a jednak powiało grozą... ;) ;P
ale spokojnie, ja już plan mam! ;D -
Kuniu, na zdjęcia poczekamy w takim razie, byle nie za długo! ;)
-
Doberek :)
Dzięki za odpowiedź :) Mam nadzieję, że te wszelakie proxy-sprawy się uspokoją i wszystko będzie śmigało - niczym w Gwiezdnych Wojnach - z prędkością nadświetlną:) (wiem wiem, łącza tego nie wytrzymają, nawet te światłowodowe). Zatem natchniony iskierką nadziei (którą dała Wasza odpowiedź) uzbrajam się w cierpliwość. Dla bezpieczeństwa - zanim cokolwiek wyślę, kopiuję sobie na przykład do notatnika, bo przez te błędy z proxy już nie raz przy wysyłaniu wcięło mi moją pisaninę ;)
Komentując Waszą odpowiedź co do charakteru Kolumbera - cieszę się, że nie wykopiecie mnie stąd za fotki, ale niestety na razie nie mam lepszego aparatu (też już rozmawiałem o nim z kilkoma osobami i nosi mnie coraz bardziej, że właśnie jego nabyłem :P). Dlatego też na razie wstrzymuję się z dodawaniem zdjęć, bo po prostu się nie nadają, takie paskudności wychodzą :( I to nie z mojej winy, a z winy aparatu (nieee, to nie usprawiedliwienie :P).
Tak czy siak - odetchnąłem z ulgą ;)
Pozdrawiam
K. -
Kochani,
z uwagą śledzimy Wasze reakcje na wszystko to, co dzieje się w Kolumberze.
Jeśli chodzi o błędy, które zgłaszacie (lub które sygnalizowaliście w swoich komentarzach, a do których udało nam się dotrzeć), to spieszymy z wyjaśnieniem: tuż przed swiętami przenosiliśmy Kolumbera na nowy serwer, stąd mogły się pojawiać chwilowe trudności w działaniu niektórych funkcjonalności, lecz dzisiejsze poprawki powinny rozwiązać te problemy. Jeśli jednak natraficie na jakieś błędy w serwisie, prosimy, zgłaszajcie je nam niezwłocznie (posty możecie zostawiać na tej stronie lub pisać na nasz adres: [email protected]). To pomoże nam eliminować błędy jak najszybciej.
Co do wątku rozpoczętego przez andrzej(a)mkb - na początek przepraszamy za długą zwłokę w odpowiedzi. Chyba wszyscy zgadzamy się co do tego, że Kolumbera spośród podobnych serwisów wyróżnia jego niepowtarzalna atmosfera. Widzimy - i ogromnie nas to cieszy - jak bardzo czujecie się odpowiedzialni za ten kawałek SWOJEGO miejsca w sieci.
Oczywiście Regulamin Kolumbera mówi o tym, by treści zamieszczane w serwisie były zgodne z charakterem serwisu i tego wszyscy w miarę możliwości powinniśmy się trzymać. Jak zapewne zauważyliście, często jednak dopuszczamy na łamy serwisu wyjątki od tej zasady, bo, po pierwsze: nie zawsze łatwo jest ocenić, gdzie kończy się podróż, a zaczyna zwykłe życie, a po drugie - wigilijne pierniki może nie są do końca tematem podróżniczym, ale w określonym miejscu i czasie znajdują uzasadnienie. I jest z nimi milej J
Kolumber nie jest serwisem stricte fotograficznym (o czym wielokrotnie już dyskutowaliśmy), redakcja także nie składa się z zawodowych fotografów. Oczywiście wszyscy powinniśmy dbać o to, by zdjęcia trzymały pewien poziom techniczny, niemniej nie jest naszym celem ustalenie, gdzie kończy się słabe zdjęcie, a zaczyna dobre, poza tym każdy, kto dopiero uczy się robić zdjęcia lub nie robi tego perfekcyjnie, a ma coś ciekawego do powiedzenia/pokazania, jest tu mile widziany.
Póki co nasze plany rozwoju serwisu nie zakładają wprowadzenia ograniczeń dla Użytkowników pod kątem liczby dodawanych treści. Będziemy natomiast pracować nad poprawą systemu ich przeglądania i wyszukiwania, tak by było coraz lepiej i wygodniej.
Raz jeszcze dziękujemy za wszystkie uwagi.
Redakcja
p.s. dziękujemy też za życzenia :) -
Witam :)
Wszystkiego dobrego, masę zdrowia, udanych, fascynujących podróży, fotek udanych, spełnienia marzeń :) Świąteczno-Noworocznie :)
Teraz przejdźmy do konkretów ;)
Postanowiłem zwrócić się z pytaniem-prośbą o pomoc. Tutaj a nie w mailu, bo ciekawi mnie, czy tylko ja mam taki problem, czy inni Użytkownicy również (proszę więc - piszcie).
Mianowicie - podczas ładowania swojego profilu (pominę fakt, że zawsze ładowanie własnego profilu wlokło się niesamowicie) muli, muli, aż w końcu wyskakuje mi coś takiego:
Proxy Error
The proxy server received an invalid response from an upstream server.
The proxy server could not handle the request GET /u/kuniu_ock.
Reason: Error reading from remote server
Niestety jest to bardzo często. Niezależnie od przeglądarki, od komputera (czy to np mój komp, komp taty, czy jeszcze gdzieś indziej), również od łącza, z którego korzystam; no ale nie ma co się dziwić, skoro jest to problem z pobieraniem danych z serwera (więc problem z połączeniem?). Aby w końcu odpalić swój profil trzeba po kilka (czasem do kilkunastu!) razy odświeżać stronkę.
Czy Wy też spotykacie ten problem?
Pozdrawiam wszystkich :)
Krzysiek -
och, to już... ;) kochani, wszystkim (bez wyjątku) spokojnych, ale radosnych świąt, podróży - małych i dużych, wspaniałych widoków (na przyszłość), pięknych kadrów i pięknych ludzi - nie tylko w kadrze, ale i obok ;)
a tym zapracowanym (mam też na myśli siebie :) ) - więcej wytchnienia i czasu - choćby na spotkania tutaj ;) -
Życzę wszystkim Wesołych Świąt i podróżniczego Nowego 2010 Roku!
Życzę Wam wszystkim na ten Nowy Rok kolumberowania bez granic (wirtualnego i w naturze), żeby Wam się wszystkie marzenia spełniały z prędkością światła, żeby nam się Kolumber rozwijał w siłę a errory zmykały w popłochu i żeby Ci co im się nie chce gadać (w tym niżej podpisana) czasami tę ochotę odzyskiwali (oby bez przesady...).
I żeby wszyscy dostali wymarzone prezenty, wymarzone aparaty, wymarzone wycieczki, wymarzone bilety i wymarzone kropki na mapie. I żeby zagubieni wrócili do domu a szukający zaznali spokoju... Żeby cały świat zgodnym churem uśmiechał się radośnie tak, jak nasz Kolumber to czyni, i żeby do tego uśmiechania cały świat miał co najmniej wystarczające powody...
Tego Nam wszystkim życzę tu i teraz, bo to chyba najwłaściwsze miejsce na takie życzenia dla NAS wszystkich.:)