Otrzymane komentarze dla użytkownika city_hopper, strona 98
Przejdź do głównej strony użytkownika city_hopper
-
-
Obuwie Forresta Gumpa? ;-))
-
Wspaniały pomysł na prezent, świetna realizacja, sprawiłeś mi ogromną przyjemność.
-
akrobacje
-
Cudowne.
Ale zachodzę w głowę co robi następna para ?
-
jeden ożył
-
nie tylko Piotrze, nie tylko
-
dziękujemy City za miłą niespodziankę, wspaniale to wymyśliłeś
-
@city_hopper: "czy na świecie jest cokolwiek piękniejszego od kobiety"
Owszem. Grupa kobiet ;-).
Przypomniała mi się historia którą ok. 87 roku opowiedział mi Bogdan. Otóż 8 marca jechał autobusem linii 111 z pracy do domu razem ze swoim kolegą (nie pamiętam imienia, nazwijmy go Iks ;-).
Ich uwagę przykuł jegomość w średnim wieku, dzierżący wiązkę tulipanów. Zapewne był nieco "strudzony" intensywnym świętowaniem Dnia Kobiet, toteż bukiet trzymał zdecydowanie oburącz, zaś jego głowa cokolwiek kolebała się nad kwiatkami. Od czasu do czasu odbijało mu się, i w najbliższym sąsiedztwie dawało się wyczuć aromat niezapomnianego "Szampanskoje igristoje", fachowo zmiksowanego z czystą wyborową. Pomimo tłoku obywatel ów siedział sam na podwójnym siedzeniu ikarusa, bo jakoś nikt nie zaryzykował aby się do niego dosiąść. Było to małostkowe, aczkolwiek w pełni uzasadnione. Kiedy autobus przejeżdżał przez most Poniatowskiego, osobnik beknął nieco głośniej, i cokolwiek ulało mu się z paszczy prosto w nadstawione kielichy tulipanów. Pokonał jednak chwilowy kryzys, i na rondzie Waszyngtona wysiadł z "jedynek". Bogdan z Iksem obserwowali go w napięciu.
Wyrzuci - powiedział Bogdan, widząc jak facet podchodzi do kosza na śmieci.
A gdzie tam - ze śmiechem odparł Iks. Rzeczywiście. Nieznajomy energicznie otrząsnął nad koszem tulipany - łamiąc co najmniej ze dwa - po czym chwiejnym krokiem ruszył w swoją stronę...
-
dzieki za kolejne odwiedziny w Argentynie :-)
-
Obuwie Forresta Gumpa? ;-))
-
Wspaniały pomysł na prezent, świetna realizacja, sprawiłeś mi ogromną przyjemność.
-
akrobacje
-
Cudowne.
Ale zachodzę w głowę co robi następna para ? -
jeden ożył
-
nie tylko Piotrze, nie tylko
-
dziękujemy City za miłą niespodziankę, wspaniale to wymyśliłeś
-
@city_hopper: "czy na świecie jest cokolwiek piękniejszego od kobiety"
Owszem. Grupa kobiet ;-).
Przypomniała mi się historia którą ok. 87 roku opowiedział mi Bogdan. Otóż 8 marca jechał autobusem linii 111 z pracy do domu razem ze swoim kolegą (nie pamiętam imienia, nazwijmy go Iks ;-).
Ich uwagę przykuł jegomość w średnim wieku, dzierżący wiązkę tulipanów. Zapewne był nieco "strudzony" intensywnym świętowaniem Dnia Kobiet, toteż bukiet trzymał zdecydowanie oburącz, zaś jego głowa cokolwiek kolebała się nad kwiatkami. Od czasu do czasu odbijało mu się, i w najbliższym sąsiedztwie dawało się wyczuć aromat niezapomnianego "Szampanskoje igristoje", fachowo zmiksowanego z czystą wyborową. Pomimo tłoku obywatel ów siedział sam na podwójnym siedzeniu ikarusa, bo jakoś nikt nie zaryzykował aby się do niego dosiąść. Było to małostkowe, aczkolwiek w pełni uzasadnione. Kiedy autobus przejeżdżał przez most Poniatowskiego, osobnik beknął nieco głośniej, i cokolwiek ulało mu się z paszczy prosto w nadstawione kielichy tulipanów. Pokonał jednak chwilowy kryzys, i na rondzie Waszyngtona wysiadł z "jedynek". Bogdan z Iksem obserwowali go w napięciu.
Wyrzuci - powiedział Bogdan, widząc jak facet podchodzi do kosza na śmieci.
A gdzie tam - ze śmiechem odparł Iks. Rzeczywiście. Nieznajomy energicznie otrząsnął nad koszem tulipany - łamiąc co najmniej ze dwa - po czym chwiejnym krokiem ruszył w swoją stronę...
-
dzieki za kolejne odwiedziny w Argentynie :-)
* - To nawiązanie do "Allo, allo". Herr Flick z gestapo w każdym odcinku chwalił się jakimś gestapowskim gadżetem - niczym agent 007 :-)