Otrzymane komentarze dla użytkownika bobi178, strona 46
Przejdź do głównej strony użytkownika bobi178
-
tak, tam jest tyle piachu z pustyni :))))
-
co do Emiratow to nie bylam a BARDZO chcialabym pojechac...planuje zreszta laczona podroz z Afryka i Maledivami /Maledivy to tylko w celu relaksowym:)/.
Ciagle natomiast od kogos slysze kto wraca z Dubaju o...zanieczyszczeniach, kurzu itp
-
e... nie jadę tam, jeszcze zostało wiele innych miejsc, w których nie byłem i wolę tam pojechać niż na Green Point.
-
@voyager: ale przeciez Greenpoint czy kazde inne miejsce to przeciez czesc Nowego Yorku:)
mysle, ze nie mozna zamknac oczu i udawac, ze cos nie istnieje tylko dlatego, ze nam z takich czy innych powodow nie odpowiada
a tak nawiasem mowiac tuz obok Greenpoint jest Williamsburg, na ktory przeprowadza sie wielu artystow z SOHO; jest tu wiele fajnych knajpek choc w zyciu bys sie nie domyslil patrzac z zewnatrz
a Greenpoint to tez przeciez spora historia bo od zarania dziejow mieszkali to robotnicy-imigranci, ktorzy np budowali te drapacze chmur, ktorymi sie zachwycasz:)
-
bobi zobacz to :
http://kolumber.pl/photos/show/place:1622484/page:8
z Emiratów :)
-
Nie mam w planach, to może potrwać :)
-
no zfiesz załap się na wizę póki jeszcze są, tak jak byłeś na Kubie póki żyje Fidel :)))
-
Green Point mnie nie interesuje, bo tam nie ma nic fajnego dla turysty.
Nawet jak będę tam 3 i 4 i 5 raz, to tam nie pojadę :)
-
no, nie moge sie doczekac:))
-
qrcze, coraz bardziej żałuję, że tam nie byłem:-( mógłbym się czynniej pokłócić... pardon... podyskutować:-)
-
tak, tam jest tyle piachu z pustyni :))))
-
co do Emiratow to nie bylam a BARDZO chcialabym pojechac...planuje zreszta laczona podroz z Afryka i Maledivami /Maledivy to tylko w celu relaksowym:)/.
Ciagle natomiast od kogos slysze kto wraca z Dubaju o...zanieczyszczeniach, kurzu itp -
e... nie jadę tam, jeszcze zostało wiele innych miejsc, w których nie byłem i wolę tam pojechać niż na Green Point.
-
@voyager: ale przeciez Greenpoint czy kazde inne miejsce to przeciez czesc Nowego Yorku:)
mysle, ze nie mozna zamknac oczu i udawac, ze cos nie istnieje tylko dlatego, ze nam z takich czy innych powodow nie odpowiada
a tak nawiasem mowiac tuz obok Greenpoint jest Williamsburg, na ktory przeprowadza sie wielu artystow z SOHO; jest tu wiele fajnych knajpek choc w zyciu bys sie nie domyslil patrzac z zewnatrz
a Greenpoint to tez przeciez spora historia bo od zarania dziejow mieszkali to robotnicy-imigranci, ktorzy np budowali te drapacze chmur, ktorymi sie zachwycasz:) -
bobi zobacz to :
http://kolumber.pl/photos/show/place:1622484/page:8
z Emiratów :) -
Nie mam w planach, to może potrwać :)
-
no zfiesz załap się na wizę póki jeszcze są, tak jak byłeś na Kubie póki żyje Fidel :)))
-
Green Point mnie nie interesuje, bo tam nie ma nic fajnego dla turysty.
Nawet jak będę tam 3 i 4 i 5 raz, to tam nie pojadę :) -
no, nie moge sie doczekac:))
-
qrcze, coraz bardziej żałuję, że tam nie byłem:-( mógłbym się czynniej pokłócić... pardon... podyskutować:-)