Otrzymane komentarze dla użytkownika voyager747, strona 3231
Przejdź do głównej strony użytkownika voyager747
-
He he, nabijamy się. Powrót jest szybki, a ten punkt jak się zatrzymujesz, to wszystko w środku leci Ci do góry :))) Samemu się płaci za taką frajdę :)
-
czy ja powiedziałam, że nie wiem, o co chodzi? nawet jeśli, nigdy się nie przyznam :)
ja tylko uważam to za perwersyjną rozrywkę, no i mam lęk wysokości i nie lubię, jak ktoś o mnie decyduje, a tam (w gó-ó-ó-ó-rze-e-e-e....) bez wątpienia nie miałabym najmniejszego wpływu na to ustrojstwo... na cokolwiek. może gdyby TO tylko podwoziło człowieka w przyzwoitym tempie na górę, stamtąd szybki rzut oka na okolicę, zamykamy oczy i wracamy na dół, to... może gdyby ktoś mi zapłacił... ewentualnie mogłabym się na to zgodzić :)
-
Jednym słowem adrenalina w najczystszej postaci:)) prawie jak lot myśliwcem:)) tylko pewnie tam sie czujesz bezpieczniej ( w myśliwcu oczywiście :)))
-
Tu jest wieża z dołu, widzicie szczyt ?
-
Fotografowanie się cieszą, albo krzyczą :)
-
Wreszcie ktoś to przeczytał, bo żaba nie wie o co chodzi :))
Samo uczucie jest niesamowite, bo na górze widok jest na jakieś 50 km, aż do gór.
Potem w górę i zatrzymujesz się na chwilę, a potem w dół... Tak ze trzy razy, ale potem ten ruch wygasa. To wszystko 300 m nad ziemią :)
-
zdjęcie jest bardzo fajne, powiedziałabym nawet - dramatyczne :) jednak mniej niż sytuacja fotografowanych :]
-
z jakości sie bierze:))
No jak to opisujesz i że przeciązenie 4g to ja się nie dziwie ze to najbardziej extremalna przejaźdżka na świecie:))
-
Niedawno na Travel mówili, że to najbardziej ekstremalna przejażdżka na świecie :)
-
Dzięki Marcin, nie wiem skąd to się bierze :)
-
He he, nabijamy się. Powrót jest szybki, a ten punkt jak się zatrzymujesz, to wszystko w środku leci Ci do góry :))) Samemu się płaci za taką frajdę :)
-
czy ja powiedziałam, że nie wiem, o co chodzi? nawet jeśli, nigdy się nie przyznam :)
ja tylko uważam to za perwersyjną rozrywkę, no i mam lęk wysokości i nie lubię, jak ktoś o mnie decyduje, a tam (w gó-ó-ó-ó-rze-e-e-e....) bez wątpienia nie miałabym najmniejszego wpływu na to ustrojstwo... na cokolwiek. może gdyby TO tylko podwoziło człowieka w przyzwoitym tempie na górę, stamtąd szybki rzut oka na okolicę, zamykamy oczy i wracamy na dół, to... może gdyby ktoś mi zapłacił... ewentualnie mogłabym się na to zgodzić :) -
Jednym słowem adrenalina w najczystszej postaci:)) prawie jak lot myśliwcem:)) tylko pewnie tam sie czujesz bezpieczniej ( w myśliwcu oczywiście :)))
-
Tu jest wieża z dołu, widzicie szczyt ?
-
Fotografowanie się cieszą, albo krzyczą :)
-
Wreszcie ktoś to przeczytał, bo żaba nie wie o co chodzi :))
Samo uczucie jest niesamowite, bo na górze widok jest na jakieś 50 km, aż do gór.
Potem w górę i zatrzymujesz się na chwilę, a potem w dół... Tak ze trzy razy, ale potem ten ruch wygasa. To wszystko 300 m nad ziemią :) -
zdjęcie jest bardzo fajne, powiedziałabym nawet - dramatyczne :) jednak mniej niż sytuacja fotografowanych :]
-
z jakości sie bierze:))
No jak to opisujesz i że przeciązenie 4g to ja się nie dziwie ze to najbardziej extremalna przejaźdżka na świecie:)) -
Niedawno na Travel mówili, że to najbardziej ekstremalna przejażdżka na świecie :)
-
Dzięki Marcin, nie wiem skąd to się bierze :)