Otrzymane komentarze dla użytkownika voyager747, strona 3160

Mój pierwszy przyzwoity aparat cyfrowy to był Pentax w 2003 roku. Uwielbiałam go za kolory, rewelacyjne. Może taka sztuka mi się trafiła, ale do dziś tamte zdjęcia mi się podobają. Odmówił współpracy po 70 tys, zwyczajnie zdechł.

Kolejnego też przez sentyment wybrałam Pentaxa, ale to już nie było to. Teraz jadę na malutkim Sony'm, ale są ogromne ograniczenia, ma ładne kolory, ale gubi się w nietypowych warunkach, czyli dość często. Za to jest malutki i leciutki :-)

:)))

Ja przy podobnej cenie wybrałbym Canona. Mój pierwszy przyzwoity aparat to był Canon.

no więc po przeczytaniu paru testów, a zwłascza tego:
http://www.luminous-landscape.com/reviews/cameras/pocket-battleships.shtml
zaczyna mi się podobać pomysł snowboardera z G10 :-)

Ale nie ma pośpiechu, będę dalej czytać. D90 nadal nie wykluczony, choć waga przerażająca :-)

Ja namawiam Kasię na lustrzankę, może się wciągnie, obiektywy, filtry, statywy itd. :)

też bym taki wybrał (G10) - miałem kilka lat temu G5 i był rewelacyjny ze swoimi możliwościami...

U nas ok. 1500 pln.

A jaka cena ?

Tu są parametry do

Nikon P90:
http://www.dpreview.com/reviews/specs/Nikon/nikon_cpp90.asp

Nikon D90:
http://www.dpreview.com/reviews/specs/Nikon/nikon_d90.asp

Nikon D300:
http://www.dpreview.com/reviews/specs/Nikon/nikon_d300.asp

Właśnie pisałem, żeby nie kupowała kompaktu, jakiś P90 ma być.