Otrzymane komentarze dla użytkownika leoleo, strona 35
Przejdź do głównej strony użytkownika leoleo
-
Super
-
..a bieda piszczy...
-
..iść ,czy nie,..oto jest pytanie?
-
...mały kontraścik?
-
...zaorane..a teraz czekamy na plony..:).
-
...ależ linia.....(skojarzenie:) )
-
Można prosić o opis tego zdjęcia?
-
Wszystkiego najlepszego, radosnego przeżywania Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka i tradycyjnie mokrego dyngusa!
-
Jeśli lubisz Wiktora Coja, to pewnie znasz "Balladę na śmierć Wiktora Coja" napisaną i zaśpiewaną przez też już nieżyjącego Igora Talkowa. Ponieważ pieśń tę napisał tuż przed swoją tragiczną śmiercią (został zastrzelony w niewyjaśnionych do końca okolicznościach), to przez wielu uważana jest ona za swoiste requiem samego Talkowa:
"Поэты не рождаются случайно.
Они летят на землю с высоты.
Их жизнь окружена глубокой тайной,
Хотя они открыты и просты.
Глаза таких божественных посланцев
Всегда печальны и верпы мечте.
Их души озаряют путь в пространстве
Мирам, что заблудились в темноте.
Они уходят, выполнив заданье,
Их отзывают высшие миры -
Неведомые нашему сознанью
И правилам космической игры,
Они уходят, не допев куплета,
Когда в их честь оркестр играет туш,-
Актеры, музыканты и поэты -
Целители уставших наших душ.
В лесах их песни птицы допевают,
В лугах для них цветы венки совьют,
Они уходят вдаль, но никогда не умирают,
И в песнях, и в стихах своих живут.
И, может быть, сегодня или завтра
Уйду и я таинственным гонцом
Туда, куда ушел от нас внезапно
Поэт и композитор - Виктор Цой."
Myślę, że Talkow też jest Ci znany, a jeżeli nie - to gorąco zachęcam do zapoznania się z jego tekstami i płytami.
-
Czy ryzyko nie większe niż na ulicy? Bo ja wiem? Można dyskutować. Co do gwiazd i tego, że doświadczenie samego siebie jest zawsze interesujące - pełna zgodą.
-
Super
-
..a bieda piszczy...
-
..iść ,czy nie,..oto jest pytanie?
-
...mały kontraścik?
-
...zaorane..a teraz czekamy na plony..:).
-
...ależ linia.....(skojarzenie:) )
-
Można prosić o opis tego zdjęcia?
-
Wszystkiego najlepszego, radosnego przeżywania Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka i tradycyjnie mokrego dyngusa!
-
Jeśli lubisz Wiktora Coja, to pewnie znasz "Balladę na śmierć Wiktora Coja" napisaną i zaśpiewaną przez też już nieżyjącego Igora Talkowa. Ponieważ pieśń tę napisał tuż przed swoją tragiczną śmiercią (został zastrzelony w niewyjaśnionych do końca okolicznościach), to przez wielu uważana jest ona za swoiste requiem samego Talkowa:
"Поэты не рождаются случайно.
Они летят на землю с высоты.
Их жизнь окружена глубокой тайной,
Хотя они открыты и просты.
Глаза таких божественных посланцев
Всегда печальны и верпы мечте.
Их души озаряют путь в пространстве
Мирам, что заблудились в темноте.
Они уходят, выполнив заданье,
Их отзывают высшие миры -
Неведомые нашему сознанью
И правилам космической игры,
Они уходят, не допев куплета,
Когда в их честь оркестр играет туш,-
Актеры, музыканты и поэты -
Целители уставших наших душ.
В лесах их песни птицы допевают,
В лугах для них цветы венки совьют,
Они уходят вдаль, но никогда не умирают,
И в песнях, и в стихах своих живут.
И, может быть, сегодня или завтра
Уйду и я таинственным гонцом
Туда, куда ушел от нас внезапно
Поэт и композитор - Виктор Цой."
Myślę, że Talkow też jest Ci znany, a jeżeli nie - to gorąco zachęcam do zapoznania się z jego tekstami i płytami.
-
Czy ryzyko nie większe niż na ulicy? Bo ja wiem? Można dyskutować. Co do gwiazd i tego, że doświadczenie samego siebie jest zawsze interesujące - pełna zgodą.