Otrzymane komentarze dla użytkownika siuniek, strona 4
Przejdź do głównej strony użytkownika siuniek
-
...to i na strawę duchowa są jakieś szanse ... :-) ...
-
...w czasie studiów na polibudzie mieliśmy koleżankę spod Łap. W prawdzie nie nazywała się Łapińska, jak duża część mieszkańców miasta i nikt z jej rodziny pracował w węźle kolejowym, jak kolejna liczna grupa łapian, ale mówiła, ze to sympatyczna miejscowość ... :-) ...
-
Bardzo ciekawa relacja, świetne zdjęcia plenerowe i ze świątyń.
-
piękny, czyli kryształ i stal?
-
tak, ale daleka droga przed nimi. Większość wnętrza wygląda jak ta ściana za krzyżem .....
-
w kościele Witoldowym trwały przygotowania do I Komunii św. W jednym wileńskich kościołów też trafiliśmy na mszę św. pierwszokomunijną.
-
tak Piotrze już poprawiłam, choć tam dość często w opisach jeszcze figuruje jako błogosławiona
-
Tak, musiało być to jakieś ważne nabożeństwo. Nie chcieliśmy przeszkadzać, tym bardziej że niewiele świeckich osób było wewnątrz, ale jeden ze stojących bliżej drzwi duchownych zaprosił nas do wejścia. Niestety nie doczekaliśmy do końca żeby dowiedzieć się czegoś więcej.
-
polecam .... urocza knajpka ze smacznym jedzeniem. A w gablocie informacja że często gościł w niej Czesław Miłosz.
-
fakt .... najczęściej pokazywana jest z tej drugiej strony ... a tu nic nie wskazuje że jesteśmy u celu ... szum samochodów, stragany, ludzie wędrujący i tylko ten dochodzący do uszu coraz głośniejszy i wyraźniejszy śpiew modlitw ...
-
...to i na strawę duchowa są jakieś szanse ... :-) ...
-
...w czasie studiów na polibudzie mieliśmy koleżankę spod Łap. W prawdzie nie nazywała się Łapińska, jak duża część mieszkańców miasta i nikt z jej rodziny pracował w węźle kolejowym, jak kolejna liczna grupa łapian, ale mówiła, ze to sympatyczna miejscowość ... :-) ...
-
Bardzo ciekawa relacja, świetne zdjęcia plenerowe i ze świątyń.
-
piękny, czyli kryształ i stal?
-
tak, ale daleka droga przed nimi. Większość wnętrza wygląda jak ta ściana za krzyżem .....
-
w kościele Witoldowym trwały przygotowania do I Komunii św. W jednym wileńskich kościołów też trafiliśmy na mszę św. pierwszokomunijną.
-
tak Piotrze już poprawiłam, choć tam dość często w opisach jeszcze figuruje jako błogosławiona
-
Tak, musiało być to jakieś ważne nabożeństwo. Nie chcieliśmy przeszkadzać, tym bardziej że niewiele świeckich osób było wewnątrz, ale jeden ze stojących bliżej drzwi duchownych zaprosił nas do wejścia. Niestety nie doczekaliśmy do końca żeby dowiedzieć się czegoś więcej.
-
polecam .... urocza knajpka ze smacznym jedzeniem. A w gablocie informacja że często gościł w niej Czesław Miłosz.
-
fakt .... najczęściej pokazywana jest z tej drugiej strony ... a tu nic nie wskazuje że jesteśmy u celu ... szum samochodów, stragany, ludzie wędrujący i tylko ten dochodzący do uszu coraz głośniejszy i wyraźniejszy śpiew modlitw ...