Otrzymane komentarze dla użytkownika czekoladeria, strona 27
Przejdź do głównej strony użytkownika czekoladeria
-
właśnie tak się cały czas zastanawiam czy przyczepa czy kamper - wszystko ma swoje zalety i wady, przyczepa zwalnia podróż ale też można ją gdzieś zostawić i objechać jakieś trudno dostępne miejsca samym samochodem, całe szczęście mam dużo czasu do namysłu ;)
-
suuuuuper efekt :)
-
lepiej na kampera zbieraj :), przyczepa jest OK, ale strasznie potrafi człowieka zwolnić no i trzeba umieć z nią jeżdzić bo zarzuca :)
-
też się najeździłam trochę na stopa, dużo ciekawiej niż na jakiejś zorganizowanej wycieczce, dużo ciekawych rzeczy o odwiedzanym miejscu można się dowiedzieć od osób które zabierają, a z tą przyczepą to wiem że i tak nie wypali bo zamiast wydać na nią pieniądze znowu gdzieś pojedziemy tylko ze śpiworami :)
-
ja tam na namioty nie narzekam, za mładu tylko tak się nocowało :)
ale najbardziej to nie lubie miejsc noclegowych z czterech ścian i łóżka... typu koszary/ kolonie :/
śpi się na "oby do rana" a potem sru dalej
-
e, spokojnie, na to zawsze przyjdzie jeszcze czas. ja też tak podróżowałam, tylko jeszcze mniej burżujsko, bo plątałam się po dworcach i nie stroniłam od autostopu. ale wynik finansowy bardzo ciekawy i godny pozazdroszczenia.
zresztą podróże low budget bardziej mnie ciekawią - co za sztuka podróżować, jak się ma kasę?? żadna. żadniutka!
-
to ja się musiałam godzić, tak to już jest jak się jedzie z trzema facetami ;)
tylko w cannes był zakaz spania na plaży pod chmurką, wrzucę zdjęcie ze znakiem, bo jest całkiem ciekawe :), tak to jedynie nie można było rozbijać namiotów na całe szczęście :)
ja też się chyba starzeję bo zaczynam rozważać zakup przyczepy kempingowej :)
-
O to całkowicie nie moje klimaty, za stary już jestem :))
-
nie powiem.... ciekawe rozwiązanie :)
zwłaszcza ze spaniem, straże raczej nie pozwalają na spanie w miejscach publicznych :) co gorliwsi nawet w aucie :|
pozazdrościć kompanów, że się na takie coś godzili
-
może nas witają ;)
-
właśnie tak się cały czas zastanawiam czy przyczepa czy kamper - wszystko ma swoje zalety i wady, przyczepa zwalnia podróż ale też można ją gdzieś zostawić i objechać jakieś trudno dostępne miejsca samym samochodem, całe szczęście mam dużo czasu do namysłu ;)
-
suuuuuper efekt :)
-
lepiej na kampera zbieraj :), przyczepa jest OK, ale strasznie potrafi człowieka zwolnić no i trzeba umieć z nią jeżdzić bo zarzuca :)
-
też się najeździłam trochę na stopa, dużo ciekawiej niż na jakiejś zorganizowanej wycieczce, dużo ciekawych rzeczy o odwiedzanym miejscu można się dowiedzieć od osób które zabierają, a z tą przyczepą to wiem że i tak nie wypali bo zamiast wydać na nią pieniądze znowu gdzieś pojedziemy tylko ze śpiworami :)
-
ja tam na namioty nie narzekam, za mładu tylko tak się nocowało :)
ale najbardziej to nie lubie miejsc noclegowych z czterech ścian i łóżka... typu koszary/ kolonie :/
śpi się na "oby do rana" a potem sru dalej -
e, spokojnie, na to zawsze przyjdzie jeszcze czas. ja też tak podróżowałam, tylko jeszcze mniej burżujsko, bo plątałam się po dworcach i nie stroniłam od autostopu. ale wynik finansowy bardzo ciekawy i godny pozazdroszczenia.
zresztą podróże low budget bardziej mnie ciekawią - co za sztuka podróżować, jak się ma kasę?? żadna. żadniutka! -
to ja się musiałam godzić, tak to już jest jak się jedzie z trzema facetami ;)
tylko w cannes był zakaz spania na plaży pod chmurką, wrzucę zdjęcie ze znakiem, bo jest całkiem ciekawe :), tak to jedynie nie można było rozbijać namiotów na całe szczęście :)
ja też się chyba starzeję bo zaczynam rozważać zakup przyczepy kempingowej :) -
O to całkowicie nie moje klimaty, za stary już jestem :))
-
nie powiem.... ciekawe rozwiązanie :)
zwłaszcza ze spaniem, straże raczej nie pozwalają na spanie w miejscach publicznych :) co gorliwsi nawet w aucie :|
pozazdrościć kompanów, że się na takie coś godzili -
może nas witają ;)