Otrzymane komentarze dla użytkownika marger22, strona 66
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
bezwzględnymi hordami z południa, które bardzo lubiły 'wycieczki' w te rejony
-
z tym podziałem na klasy społeczne to w Rumunii a właściwie Transylwanii było trochę inaczej bo tam miało znaczenie narodowość. Najwyżej stali Sasi czyli Niemcy, potem Węgrzy a na końcu Rumunii. Przez wiele stuleci Rumunii nie mogli się osiedlać w saskich miasteczkach tylko poza ich murami. Najlepiej jest to widoczne patrząc na Braszów ze wzgórza Tampa. Widać dokładnie saską starówkę (wszystko wybudowane jak od ekierki) i chaotyczną zabudowę na ówczesnych obrzeżach miasta gdzie mogli się budować Rumunii. Wielkim wydarzeniem było jak w Braszowie Sasi za zasługi pozwolili Rumunom postawić cerkiew w obrębie ówczesnego miasta.
Dlatego nie miało znaczenia to czy się jest chłopem tylko jakiej się było narodowości
-
to cecha charakterystyczna tych saskich wiosek
-
mury są potężne, znajdowały się w nich spichlerze i stajnie
-
to jest przejście między poszczególnymi pierścieniami murów obronnych
-
W tych warownych kościołach transylwańskich chroniła się cała wieś wraz z dobytkiem. Było tam wszystko włącznie ze stajniami dla bydła
-
oj będzie
lało tam co chwilę
-
mnie w Rumuńskim najbardziej intrygują te 'ogonki'
-
dzięki
-
mimo że wart dużych pieniędzy nie kosztował nas wcale dużo :)
-
bezwzględnymi hordami z południa, które bardzo lubiły 'wycieczki' w te rejony
-
z tym podziałem na klasy społeczne to w Rumunii a właściwie Transylwanii było trochę inaczej bo tam miało znaczenie narodowość. Najwyżej stali Sasi czyli Niemcy, potem Węgrzy a na końcu Rumunii. Przez wiele stuleci Rumunii nie mogli się osiedlać w saskich miasteczkach tylko poza ich murami. Najlepiej jest to widoczne patrząc na Braszów ze wzgórza Tampa. Widać dokładnie saską starówkę (wszystko wybudowane jak od ekierki) i chaotyczną zabudowę na ówczesnych obrzeżach miasta gdzie mogli się budować Rumunii. Wielkim wydarzeniem było jak w Braszowie Sasi za zasługi pozwolili Rumunom postawić cerkiew w obrębie ówczesnego miasta.
Dlatego nie miało znaczenia to czy się jest chłopem tylko jakiej się było narodowości -
to cecha charakterystyczna tych saskich wiosek
-
mury są potężne, znajdowały się w nich spichlerze i stajnie
-
to jest przejście między poszczególnymi pierścieniami murów obronnych
-
W tych warownych kościołach transylwańskich chroniła się cała wieś wraz z dobytkiem. Było tam wszystko włącznie ze stajniami dla bydła
-
oj będzie
lało tam co chwilę -
mnie w Rumuńskim najbardziej intrygują te 'ogonki'
-
dzięki
-
mimo że wart dużych pieniędzy nie kosztował nas wcale dużo :)