Otrzymane komentarze dla użytkownika eli_ko, strona 50
Przejdź do głównej strony użytkownika eli_ko
-
chłodna, jak to w Bałtyku :))
-
stabilna była ta konstrukcja - nie bujało - hihihi
-
woda, mydło, papier, ręczniki - toalety całkowicie bezpłatne przy ścieżkach rowerowych :)
-
a na tym drugim piętrze były zafoliowane albumy ze zdjęciami i opisami ptactwa występującego na tych terenach
-
to Bornholmskie skałki :)
-
Marku - obowiązkowo trzeba było się wykąpać w morzu :))
W małym domku? Piętrowe łóżeczka, miło i przytulnie :)
-
a ja myślę, że cudo z czerwonym kółkiem jest w drodze....do wulkanizatora...
-
no tak...też byłam.... widziałam....rybki jadłam i miło wspominam...
-
przygoda z portfelem- dobrze, że zakończyła się pomyślnie. Miałem podobną wile lat temu w Polsce. W pociągu wąskotorówki ze Żnina do Biskupina zostawiłem kurtkę z portfelem i kluczykami do samochodu. Kurtka zrobiła kilka kursów pociągiem, na szczęście nikt jej nie wziął.
-
ładny kościół, bardzo lubię takie miejsca, pamiętam je z lat dziecinnych, kiedy byłem ministrantem, niestety tam gdzie tera mieszkam jest tylko kaplica, i nie ma uroku starego kościoła
-
chłodna, jak to w Bałtyku :))
-
stabilna była ta konstrukcja - nie bujało - hihihi
-
woda, mydło, papier, ręczniki - toalety całkowicie bezpłatne przy ścieżkach rowerowych :)
-
a na tym drugim piętrze były zafoliowane albumy ze zdjęciami i opisami ptactwa występującego na tych terenach
-
to Bornholmskie skałki :)
-
Marku - obowiązkowo trzeba było się wykąpać w morzu :))
W małym domku? Piętrowe łóżeczka, miło i przytulnie :) -
a ja myślę, że cudo z czerwonym kółkiem jest w drodze....do wulkanizatora...
-
no tak...też byłam.... widziałam....rybki jadłam i miło wspominam...
-
przygoda z portfelem- dobrze, że zakończyła się pomyślnie. Miałem podobną wile lat temu w Polsce. W pociągu wąskotorówki ze Żnina do Biskupina zostawiłem kurtkę z portfelem i kluczykami do samochodu. Kurtka zrobiła kilka kursów pociągiem, na szczęście nikt jej nie wziął.
-
ładny kościół, bardzo lubię takie miejsca, pamiętam je z lat dziecinnych, kiedy byłem ministrantem, niestety tam gdzie tera mieszkam jest tylko kaplica, i nie ma uroku starego kościoła