Otrzymane komentarze dla użytkownika monika4u, strona 19
Przejdź do głównej strony użytkownika monika4u
-
Bozia rączek nie dała? ;)
-
znaczy - ptaki urządziły spacer plażą... dziką - bo z ludźmi..
-
przejście dla mew..? z plaży do morza?
lato..? nie martwcie się :) biedronki wrócą :)
-
:D fajne krzaczory :)
-
guten Tag ;)
-
na dodatek - z widokiem na morze :D
-
hmm.. beczka nr 640... otworzyć w 20013 roku? ;)
-
turpizm? ;)
-
Oooohhh... taka fotka mi uciekła?
-
przechyl więc lekko głowę i będzie git ;)
Cystersi... to mi przypomniało, jak mielismy zaliczenia z ćwiczeń z epistemologii. Luty, zaczynaliśmy o 21:30. Ciemno na dworzu, światło w sali. Siedzimy, facet prowadzący (Piotr) pyta, czy ma nam włączyć w tle Bacha czy chór cystersów. Wszyscy: Bacha! Bacha! No to włączył. Ale te utworki zbytnio przeszkadzały, więc w końcu pytam się: Piotr, możesz włączyć jednak ten chór, bo przy Bachu ciężko się skupić? Parę osób mnie poparło, więc włączył chór cystersów. Momentalnie w sali zrobiła się atmosfera troszkę mistyczna... Przez pierwsze parę minut słuchałem jak zahipnotyzowany, potem szybko napisałem zaliczenie i siedzę w ławce. Piotr pyta:
- A ty Krzychu czemu siedzisz? Nie potrafisz odpowiedzieć? Nie wiesz czegoś?
- Nieeee, ja już napisałem.
- To czemu nie idziesz do domu? (ze zdziwieniem)
- Bo słucham cystersów...
Śmiechu było co niemiara, potem Piotr opowiadał na zajęciach z innymi ludźmi, że był jeden taki student, który przyszedł na zaliczenia posłuchać muzyki :D
..chóru cystersów do dzisiaj słucham np w jesienne wieczory, przy książce :)
-
Bozia rączek nie dała? ;)
-
znaczy - ptaki urządziły spacer plażą... dziką - bo z ludźmi..
-
przejście dla mew..? z plaży do morza?
lato..? nie martwcie się :) biedronki wrócą :) -
:D fajne krzaczory :)
-
guten Tag ;)
-
na dodatek - z widokiem na morze :D
-
hmm.. beczka nr 640... otworzyć w 20013 roku? ;)
-
turpizm? ;)
-
Oooohhh... taka fotka mi uciekła?
-
przechyl więc lekko głowę i będzie git ;)
Cystersi... to mi przypomniało, jak mielismy zaliczenia z ćwiczeń z epistemologii. Luty, zaczynaliśmy o 21:30. Ciemno na dworzu, światło w sali. Siedzimy, facet prowadzący (Piotr) pyta, czy ma nam włączyć w tle Bacha czy chór cystersów. Wszyscy: Bacha! Bacha! No to włączył. Ale te utworki zbytnio przeszkadzały, więc w końcu pytam się: Piotr, możesz włączyć jednak ten chór, bo przy Bachu ciężko się skupić? Parę osób mnie poparło, więc włączył chór cystersów. Momentalnie w sali zrobiła się atmosfera troszkę mistyczna... Przez pierwsze parę minut słuchałem jak zahipnotyzowany, potem szybko napisałem zaliczenie i siedzę w ławce. Piotr pyta:
- A ty Krzychu czemu siedzisz? Nie potrafisz odpowiedzieć? Nie wiesz czegoś?
- Nieeee, ja już napisałem.
- To czemu nie idziesz do domu? (ze zdziwieniem)
- Bo słucham cystersów...
Śmiechu było co niemiara, potem Piotr opowiadał na zajęciach z innymi ludźmi, że był jeden taki student, który przyszedł na zaliczenia posłuchać muzyki :D
..chóru cystersów do dzisiaj słucham np w jesienne wieczory, przy książce :)