Otrzymane komentarze dla użytkownika tube-roza, strona 87
Przejdź do głównej strony użytkownika tube-roza
-
-
no... i koronczarka się trafiła :) Mleko dla porownania a pieniądze, żeby pokazać, że do biednych nie należę :)
-
mnie się kojarzy z moją rodziną - dzieci dorosły, opuściły kraj, zostaliśmy z mężem sami, cóż, ptaki wyleciały. A ja tęsknie....
-
ten tu akurat jest skromniutki, niedawno został zalożony. Przypuszczam, że z czasem się powiększy i wzbogaci
-
Witaj, witaj, ale tutaj to nie ja, to mój mąż z siostrą :)
-
jak tak, to pufffffff :)
-
ano :)
-
jest pod ścisłą ochroną ! Niestety , widzę często na ryneczku, jak ludzie je sprzedają. Już kilka razy chcialam poinformować straż miejską, ale pożałowalam staruszków. Piszą, że sarniak jest jadalny, ale spożywa się tylko młode owocniki ( gdzie tu nakaz ścislej ochrony?) Ja tego nie jadlam, nie wiem, czy smaczny. Ale wygląda ciekawie, no to go cykam :)
-
przypuszczam , ze tak :) Jest przyjemny w dotyku ( macałam :) )
-
jasne, zwlaszcza że przybysz co chwilę gnie się w ukłonach, oddając mu hołd :)
-
no... i koronczarka się trafiła :) Mleko dla porownania a pieniądze, żeby pokazać, że do biednych nie należę :)
-
mnie się kojarzy z moją rodziną - dzieci dorosły, opuściły kraj, zostaliśmy z mężem sami, cóż, ptaki wyleciały. A ja tęsknie....
-
ten tu akurat jest skromniutki, niedawno został zalożony. Przypuszczam, że z czasem się powiększy i wzbogaci
-
Witaj, witaj, ale tutaj to nie ja, to mój mąż z siostrą :)
-
jak tak, to pufffffff :)
-
ano :)
-
jest pod ścisłą ochroną ! Niestety , widzę często na ryneczku, jak ludzie je sprzedają. Już kilka razy chcialam poinformować straż miejską, ale pożałowalam staruszków. Piszą, że sarniak jest jadalny, ale spożywa się tylko młode owocniki ( gdzie tu nakaz ścislej ochrony?) Ja tego nie jadlam, nie wiem, czy smaczny. Ale wygląda ciekawie, no to go cykam :)
-
przypuszczam , ze tak :) Jest przyjemny w dotyku ( macałam :) )
-
jasne, zwlaszcza że przybysz co chwilę gnie się w ukłonach, oddając mu hołd :)
Idzie sobie człowiek czasem
Sam na sam z ogromnym lasem
Słucha jak mu szumią drzewa
Słucha jak mu ptaszek śpiewa
Głowa w górę uniesiona
Błądzi wzrokiem w drzew koronach
Nagle czuje w butach wodę
I coś wciąga go za nogę
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza
Idę sobie znanym szlakiem
Obok dziewczę z cud buziakiem
Lecz zmęczyła się biedaczka
Więc zaczęła szukać krzaczka
Krzaczek jest, więc trudna rada
Dziewczę szybko się układa
Ja się na niej wprost rozkładam
Nagle czuję, że w coś wpadam
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza
Kiedy idę na wędrówkę
Biorę z sobą fest wałówkę
Po wyżerce nieuchronnie
W miejsce trzeba iść ustronne
Raz rozpinam szybko spodnie
Kucam sobie tak wygodnie
Nagle ciało traci ciężar
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza