Otrzymane komentarze dla użytkownika tube-roza, strona 41
Przejdź do głównej strony użytkownika tube-roza
-
od kilku lat stały już element krajobrazu greckiego w miastach...
-
piękne zdjęcie! Nie ma to jak zachód słońca nad Olimpem:)
-
Dziękuję bardzo zz wizytę, liczne komentarze i plusy do mojej podróży z Przemyśla:) Cieszę się, że galeria się spodobała i do nie zawitałaś:) Czyli jednak byłaś już w Turcji i to w tym czasie, a to fajnie się składa. Ja też jeszcze zdjęć tu nie zamieszczałem, dopiero jak skończę opisywać wyprawę kolejową do Chin to wezmę się za Turcję, a dużo jej było:) Ja do Twoich galerii zdjęć jeszcze będę wracał wielokrotnie:) Pozdrawiam!
-
mnie takie rzeczy nie straszne, więc na takie minusy spokojnie mogę przymknąć oczy:) Dla flory, fauny, zabytków, krajobrazu, pogody, morza, gór i jedzenia Gracji - te karaluchy to pikuś:)
-
Hihihi, właśnie w ubiegłym roku byliśmy w Turcji od 28 kwietnia do połowy maja. Było cudnie. muszę popracować nad przygotowaniem zdjęć do Kolumbera. Może w przyszłym tygodniu??? Masz całkowitą rację, że to dobra pora. Marzy mi się Kreta wczesną wiosną, kiedy kwitną zioła w górach - ponoć jest niesamowity zapach :) Byliśmy na krecie 3 razy ale nigdy w kwietniu. Może kiedyś na jakiś krótki weekend ???
-
To jeśli chodzi o roślinność, to ja bardzo polecam ci Turcję w kwietniu, tak mniej więcej od dziesiątego. Pełno kwiatów (w Stambule mnóstwo tulipanów, kwiatów, które wywodzą się zresztą z Turcji, o czym mało to wie, co wkurza Turków, bo przegrali PR-owo z Holendrami), na polach wśród tych wszystkich antycznych budowli rosną miliony maków lekarskich, a trwa jest jeszcze zielona. Już miesiąc później, w połowie maja robi się żółta od mocnego słońca, a i kwiatów jest już mniej. Dwa razy wypróbowane w różnych regionach kraju, zawsze w kwietniu do początków maja. Turystów jeszcze mało, a roślinność jak i pogoda bardzo dopisywały:) Polecam!
-
owszem, mrocznie i tajemniczo
-
:) dzięki
-
no, właściwie można tak powiedzieć... gdyby nie gromady zdechłych karaluchów w rynsztokach. Wymiatali je dopiero koło południa. Bleeeee
-
mam takie same u siebie :) Kwitną jak szalone tylko bardzo krótko
-
od kilku lat stały już element krajobrazu greckiego w miastach...
-
piękne zdjęcie! Nie ma to jak zachód słońca nad Olimpem:)
-
Dziękuję bardzo zz wizytę, liczne komentarze i plusy do mojej podróży z Przemyśla:) Cieszę się, że galeria się spodobała i do nie zawitałaś:) Czyli jednak byłaś już w Turcji i to w tym czasie, a to fajnie się składa. Ja też jeszcze zdjęć tu nie zamieszczałem, dopiero jak skończę opisywać wyprawę kolejową do Chin to wezmę się za Turcję, a dużo jej było:) Ja do Twoich galerii zdjęć jeszcze będę wracał wielokrotnie:) Pozdrawiam!
-
mnie takie rzeczy nie straszne, więc na takie minusy spokojnie mogę przymknąć oczy:) Dla flory, fauny, zabytków, krajobrazu, pogody, morza, gór i jedzenia Gracji - te karaluchy to pikuś:)
-
Hihihi, właśnie w ubiegłym roku byliśmy w Turcji od 28 kwietnia do połowy maja. Było cudnie. muszę popracować nad przygotowaniem zdjęć do Kolumbera. Może w przyszłym tygodniu??? Masz całkowitą rację, że to dobra pora. Marzy mi się Kreta wczesną wiosną, kiedy kwitną zioła w górach - ponoć jest niesamowity zapach :) Byliśmy na krecie 3 razy ale nigdy w kwietniu. Może kiedyś na jakiś krótki weekend ???
-
To jeśli chodzi o roślinność, to ja bardzo polecam ci Turcję w kwietniu, tak mniej więcej od dziesiątego. Pełno kwiatów (w Stambule mnóstwo tulipanów, kwiatów, które wywodzą się zresztą z Turcji, o czym mało to wie, co wkurza Turków, bo przegrali PR-owo z Holendrami), na polach wśród tych wszystkich antycznych budowli rosną miliony maków lekarskich, a trwa jest jeszcze zielona. Już miesiąc później, w połowie maja robi się żółta od mocnego słońca, a i kwiatów jest już mniej. Dwa razy wypróbowane w różnych regionach kraju, zawsze w kwietniu do początków maja. Turystów jeszcze mało, a roślinność jak i pogoda bardzo dopisywały:) Polecam!
-
owszem, mrocznie i tajemniczo
-
:) dzięki
-
no, właściwie można tak powiedzieć... gdyby nie gromady zdechłych karaluchów w rynsztokach. Wymiatali je dopiero koło południa. Bleeeee
-
mam takie same u siebie :) Kwitną jak szalone tylko bardzo krótko